Kumpel Świerszcz
Zawsze aktualna...... Choć to tylko piosenka...... Bądź świerszczem i nie odchodź...
Odkurzony stary wiersz,
Na gitarze zadźwięczał.
A mój kumpel stary Świerszcz,
Przypomniał „Powiedziałeś
NIE”.
Jedna nuta rozkleiła mnie.
I zabrakło powietrza.
Nagle coś zbudziło się,
Cicha noc najgorętsza.
refren [Zapragnąłem wrócić tam,
[Gdzie był sen na jawie sen.
[Spod nóg uleciał świat,
[I w ramiona Twoje wpadł.
Zagubiłem
się.
Tyle lat ten wiersz już ma.
I my nie Ci sami.
Spotkały się nagle ciała dwa,
Niby ludzie nieznani.
Trochę wina, trochę
słów,
I muzyka jakby lepsza,
A przecież mam ciebie
znów,
Dziewczyno
najweselsza.
Refren..
Gdy nazajutrz budzę się,
Serce mówi nie trzeba.
Przecież wcale to nie był sen,
Ale Ciebie nie ma.
Jakaś pustka, jakiś cień,
Praca, dzieci, mąż, żona,
Ja wiem zagubiłem się,
Ale ten czas i Ona.
Refren..
Przyszedł dzień, następny dzień,
Niby lichy poemat.
Coś zaczęło, skończyło się,
Przecież zaraz odejdziesz.
Odkurzony stary wiersz,
Na gitarze zadźwięczał.
Już wiem!!! Zaleję się!!!
Gdy odejdziesz. Nie ma już Świerszcza!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.