Kumulacja.
Wygrałam na loterii
kumulację
cierpienia:
trzy miliony złotych
łez do uronienia...
Trzy miliony
westchnień
i ukłuć w samo serce,
miłość niespełnioną
i noce bezsenne...
Trafił mi się los
jak ślepej kurze ziarno
a w loteri życia
stałam się ofiarą,
pula nagród moja,
bank został rozbity...
- palą własne łzy,
krwawią świeże sznyty...
...Wygrałam kiedyś w życiu
kumulację cierpienia,
dziś sercu już odliczam
ostatnie uderzenia....
Komentarze (2)
Wiersz znakomity. Brak mi słów. :)
Cud kumulacji ani jednego komentarza na 69 głosów.