KUPIĘ
Tyle stoi już marketów, jest niejedno
targowisko,
Kolorowy świat reklamy umysły nam
zmienia,
Każda rzecz jest wyceniona, kupić można
wszystko,
Szukam sklepu w którym kupiłbym...marzenia
?
Nie rozumiem, czemu pani tak się na mnie
złości ?
Skąd u pana się pojawia uśmieszek niemrawy
?
Chciałbym prosić, chciałbym kupić
kilogram...miłości,
Może jeszcze coś zostało z ostatniej
dostawy ?
Może lezy gdzieś w hurtowni, w któryms
magazynie
Zapomniana paczka szczęscia. Kupię bez
wahania !
Może pani ją sprowadzi? Pięknie ją
zawinie?
Ja zapłacę, nawet jeśli bez
opakowania...
Proszę, moze ktoś mi powie, może sklep mi
wskaże,
Może ktoś mi poda adres handlowej
placówki
Gdzie...przyjaźni kawałeczek odmierzę i
zważę
Albo wezmę uszkodzone dwie małe połówki
?
Poślę anons do gazety, do Urzędu dam
podanie,
Gdzie nie pójdę moje prośby budzą śmiech,
zdumienie,
I zaczynam sobie co dzień zadawać pytanie
:
Czy na zakup ten musiałbym odstąpić...
sumienie ?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.