Kura w kosmosie
dedykuję autorowi z innego portalu,który pisze satyry o przygodach pewnej kury
Kura w kosmos lecieć chciała
tu na ziemi nudna chała
a na księżyc bardzo chętnie
i szykuje się już skrzętnie
pakując wielkie walizki
cola and whisky and soda
jeszcze telefon do NASA
rakieta pierwsza klasa
bo nie było nawet kaczki
która trafiła na znaczki
już po kosmosu podbiciu
a zaś kury nigdy w życiu
w NASA jednak się zgodzili
tak nie tracąc ani chwili
kura w kabinie siedziała
gdy komputer wyłączył STOP
rakieta wystartowała
prościutko aż na srebrny glob
upłynęła godzina dwie
a według czasu ziemskiego
już się dłużej kura nudzi
kosmos nie tylko dla ludzi
więc wysiada ,nie jest tak źle
czas pospacerować z buta
aż tu nagle kura patrzy
(tego sobie nie wybaczy)
bo kosmonautka wspaniała
tam na księżycu spotkała
imć Twardowskiego koguta
Komentarze (10)
:)
super! Pozdrawiam Macieju:))
Świetny, przyrodniczo-przygodowy wiersz;)
No popatrz kto by pomyślał: mówią, że nie zejdzie się
góra z górą, a tu proszę: kogut z kurą... :):)
Witaj Maćku:)
Mimo dość wesołego wiersza nie ukrywam,że brakuje mi
przy czytaniu "płynności" wiersza.Zbyt dużo masz słów
trzysylabowych ale to tak na moje:)
Pozdrawiam:)
świetny - tam też czekają ciekawe przygody:-)
pozdrawiam
no to jest wspaniała teraz para...
:) fajnie
Na poprawę humoru:)
Bardzo sympatyczny utwór. Pozdrawiam.