Kuraż
Nie ma odwagi
Tak długo zwleka
Strach więzi serce
Pełna butelka
Patrzy w ten adres
Stuka literkę
Kieliszek pusty
Obawy wielkie
Już pół butelki
Strach coraz mniejszy
Napisać prozą
A może wierszem
Z gwinta wychyla
Resztę obawy
Naciska enter
I już po sprawie
Rano postuka
Głową o ścianę
Najwyżej powie
Że był pijany
Był tu już
autor
ewaes
Dodano: 2019-05-21 22:45:02
Ten wiersz przeczytano 2586 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
@Dorotek
@blondynka
@kroplida
--bardzo dziekuje:*)
@waldi--gdy dostanie się w moje ręce nie będę chciała
niczego więcej:)
oj biedny on... gdy dostanie się w Twoje ręce ...
ooo... ależ doskonała ironia, i świetnie wyrażona
obserwacja :-)
Kuraż taki, nie na wszystko pomaga. To tylko chwilowe
zapomnienie...
Pozdrawiam serdecznie :)
Dobre...Pozdrawiam ewaes-:)
Trzeba uważać z takim kurażem...mało Cię Ewuniu na
Beju - wracaj!
Ładnie.
Dziękuję za kolejne komentarze:*)
To nic że będzie bolała główka ważna jest wymówka...
wielu ten sposób stosuje i życie sobie marnuje,
pozdrawiam serdecznie Ewo
Ewuś :* wierzę,że wena wkrótce powróci, bo kto jak nie
Ty Śliczna i Liryczna :) Zostawiam szampana i kolorowe
słomki :)
lub napisze coś dobrego
buziaczki Ewuś :)
zatrzymałem się ale na trzeżwo
ewaes
Z lodem... nozki tylko bola barmana bo musial SIE
pofatygowac 2 razy bo nie moze lod byc drobny a duzy
jako ja jestem;)))
@Tomasz--wybacz!!!I jak ty to biedaku wypiłes...?:)