Kurczący się zasób pewnego
5.
Kiedy prosić gości na imieniny?
Wiem, że męskie. Raczej krótkie.
Czy człowiek może żyć trzysta lat?
Biblijny jubileusz.
Blada kobieta płacze. Ona córka.
Potwierdzam. Płacze mocniej.
Mieszkam w zapętleniu tramwajów.
Dlaczego mundury pytają o dom?
Podstawy - wypiek i mleczne.
Jest gdzieś wieś między betonem?
W owalu mniejsze owale i dziurki.
Ja - palimpsest na kwarcu.
Komentarze (13)
Potrafisz do głębi przeniknąć
witaj
kurczący się świat
oryginalny zapis
pozdrawiam
Daje do myślenia. Zmiany psychologiczne już
zachodzą...
Ciekawe wersy, trzeba się wgryźć, poddając się
refleksji.
Pozdrawiam.
ciekawe zakończenie- to powtórne (wielokrotne)
zapisywanie.
Dziurawy owal zapętlenia tramwajów działa
zapraszająco... Niedługo imieniny dziurki.
Refleksyjny przekaz. Skłaniasz czytelnika do
przemyśleń nad istotą podanych tematów.
Pozdrawiam.
Marek
Niestety różnie bywa nawet w najlepszej rodzinie.
Udanego dnia:)
taka atmosfera jest przykra i niestosowna tym bardziej
na imprezie
myślę sobie może to imieniny?
pozdrawiam:)
Podziwiam kobiety płaczące.
Ja jestem zbyt zimna na to.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam:)
Interesujące, chłodem powiało / właściwie to nie kumam
walca.
Pozdrawiam.
;)
ciekawy wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Potrafisz, oj, potrafisz... Że tak powiem, w
fascynujący sposób o rzeczach tak naprawdę przykrych i
w sumie mrocznych... No i coś tam wiem, bo w
rodzinie...
Szacun.
Pozdrawiam serdecznie :-)