KURNIK - teatrzyk dla dorosłych
Proszę nie korygować tekstów wypowiadanych przez niektóre kurki.Wiadomo, że są to stworzenia myślące inaczej...
Gospodarstwo wiejskie w pobliżu lasu, tam
właśnie znajduje się nasz KURNIK .
Występują:
Szaropiórka - młoda kurka
Lis - lisy są przebiegłe
1 kurka - w średnim kurzym wieku
2 kurka - doświadczona życiem
Stado kur - wszelkiej maści.
(Zapada zmierzch,kurki siedzą na grzędach i
cichutko gdakają)
Szaropiórka - ko, ko, ko, ale
nuudno...
stary kogut zdechł a młodego niet
1 kurka-ko, ko, ko, po prostu nudnooo...
(po chwili usłyszały chrobotanie i
drapanie.W podłodze zobaczyły otwór,który
się powiększał ,aż pokazała się głowa lisa.
Kurki zbiły się w jedną gromadke i czekają
co nastąpi...)
Lis - A co wy kochaneńkie, takie
w grupeńkie i to
samiuteńkie?(ironia)
No to od dzisiaj tu będę jaa.
(no i zaczęła się tyradaa. Lis zaczął
de-
klamować wiersze)
Szaropiórka - patrz na niego, dobry jest
- poeta
1 kurka - ale rudy, fałszywy
Szaropiórka - nie widzisz, że
farbowany
1 kurka - znaczy co..? Siwy?
Szaropiórka - modny,nowoczesny
(Lis zaczął mówić o kwiatkach, kurki się
nieco rozluźniły a nawet lekko zbliżyły)
Lis -przed moim domem na balkonie
kwitną peonie...
(chociaż peonie nie rosną na balkonie-
dopisek autora)
(Lis zadarł ogon i z dumą krąży po kur-
niku)
Szaropiórka - fajny chłop i ten ogon..ko,
ko
(w zachwycie)
1 kurka - stary jest ko, ko, ko
Szaropiórka - a co znasz w okolicy
innego?
Ma taki piękny ogon i podobno
wolny...
Jak zacznie wierszem o
robakach
to się w nim zakocham.
(I zbliżyła się za blisko do lisa. Lis
tylko na to czekał, złapał ją w pół i już
ich nie było. Kurki przestraszone, ale
podniecone, wreszcie coś się działo, im się
nic nie stało. Pogdakały i zasnęły.
Nazajutrz rano wielki lament.)
Stado kur - ko, ko, ko, ta nasza
Szaropiórka
po podwórku wiatr rozwiewa jej
piórka
2 kurka - a jak jej zawiało, to
podskakiwała
i ko, ko, użyteczna bywała...
1 kurka - a wiecie, ona robaków nie
szukała,
ona pazurem Erotyki pisała.
2 kurka-Artystka, zdolna
bywała..(zachwyt)
(ale jak to kury już po chwili zapomniały i
znów robaków szukały. Pod koniec dnia coś
pod lasem dojrzały. "Coś" szło kulejąc, jak
się przyjrzały, to niedowierzały. To ich
kurka Szaropiórka, praktycznie już bez
piórka. Zaciekawione podbiegły)
1 kurka - Ko-kochana,jak tam "mała"?
(Szaropiórka się zachwiała).
Szaropiórka - wyrwał mi prawie wszystkie
piórka (płaczliwie),
nore sobie nimi wymościł,
dorobek mego życia zniszczył.
On był straszny i był wszędzie...
2 kurka - ko, ko, jak to
wszędzie?
Szaropiórka - no, bo wiecie nora
ciasna,
lis, ogon-kita, ja
ko, ko, ko, rzecz jasna....
(Szaropiórka widząc, że jest w centrum
zainteresowania, już zaczęła poprawiać
ostatnie piórka i nawet się uśmiechać).
2 kurka - wracasz przecież prawie
goła
i jeszcze jesteś wesoła?
"Piórka głupstwo,bo odrosną"*,
ale on ma żonę.
Szaropiórka - A żem mu posłuszna była,
wielka miłość nas złączyła.
Mówił, że się ze mną ożeni
i zdania swojego nie zmieni.
(Kurki popatrzyły na nią w zazdrości. Stara
kura pomyślała -"on cię na inną zamieni".
Kurki poszły spać).
Dopisek autora - Jak myślicie ,
ile z nich śni o rudej kicie...?
-----------------------------------------
*J.Tuwim-"Spóźniony słowik"
Kochani coś "skrobnęłam", miałam czas (były Święta), to dla Was.:)Tak mniej wiecej wygląda miłość na portalach randkowych :)))
Komentarze (12)
haha...:)
super...
usmiałam się...
ponadczasowy wiersz:)
to jest parodia na portale randkowe. Pozdrawiam :)
do Ola i kosmaty- dzięki :))
trafil lis na kose, pewno oko mu wydziubala skoro
liskowi zwiala, ;)
To jest to samo, jak lis deklamuje wiersze. Dobranoc
ja również dziękuję za cierpliwość,trochę długie :)
Uśmiechu nigdy za wiele
dziękuję :)
pozdrawiam serdecznie
Dzięki za uśmiech. Miłego wieczoru.
ja również dziękuję za cirpliwość,trochę długie :)
ja również dziękuję za cirpliwość,trochę długie :)
:-) :-) dziękuję. Pozdrawiam