Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kurze opowieści I

Żył kiedyś w kurniku kogut bardzo żwawy
do tego w miłostkach bardzo doskonały.
Cieszył się uznaniem w środowisku kurzym
stworzył też legendę na którą zasłużył.

Kogut jak to kogut w stadzie ma zadanie
bez koguta stado długo nie zostanie.
O jego wyczynach kurki wiersze piszą
nie w jednej piosence o nim jeszcze słyszą.

Jego kurzy harem był wielki i śliczny
a z miłostek jego był też przyrost liczny.
Lubił swoje kurki szanował i pieścił
lecz tylko tą szarą w swym sercu umieścił.

Z wszystkimi kurkami przebywał w zagrodzie
z młodymi starymi był w przykładnej zgodzie.
A choć wszystkim wokół pieszczot nie żałował
to tylko z tą jedną swą grzędę zajmował.

Lubił z nią przebywać ona zgodna była
za nim jak za carem tylko wciąż chodziła.
Znosiła z pokorą jego też igraszki
plotek nie słuchała gęsi ani kaczki.

A on ciągle szeptał dla niej czułe słowa
zawsze była miła ich wszelka rozmowa.
Była mu potulna i się nie dąsała
do czasu aż koguta sąsiadów ujrzała.

Serce zapragnęło tej dla kurki zmiany
zapragnęło by był tylko jej kochany.
Od myśli do czynu kurka to spełniła
ze swym ukochanym kurnik opuściła.

I choć kogut krzyczał powrót nakazywał
kurka nie wracała a dzień za dniem mijał.
Dobrze było kurce w sąsiedniej zagrodzie
tu była szczęśliwa przy każdej pogodzie.

Wreszcie kogut zapiał zdrady nie wybaczył
pobił też rywala i kurkę zaznaczył.
Przygnał do kurnika i w kącie posadził
na złość opiekuna nikt też nie zaradził.

Ta historia morał taki tu zawiera
nie zdradzajcie kurki swego przyjaciela.
Bo kogut choć kurek ma tak liczne stada
to nigdy nie wybaczy - gdy nastąpi zdrada.

autor

LUBELAK

Dodano: 2018-07-21 08:12:45
Ten wiersz przeczytano 666 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (12)

AMOR1988 AMOR1988

Bardzo wesoła, bajeczna opowieść, pozdrawiam
serdecznie :)

_wena_ _wena_

Jednym wolno więcej drugim mniej a to jest nie fair,
ale niech no tylko młody kogucik podrośnie, pokaże
starszemu koledze, gdzie pieprz rośnie ;)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Ciekawy wiersz, ale trudno go przenieść do świata
ludzi. :)
Pozdrawiam serdecznie.

LUBELAK LUBELAK

Dziękuję Pani L za wnikliwy i pełen
zrozumienia komentarz.Życzę spokojnej nocy i oby nie
przyśnił się ten kogut co z całego serca życzę.

Pani L Pani L

No, no ale ,,cudo" potworek, czy utworek?
Ten wytwór zasługuje na uwagę o tyle, o ile chcemy
poznać osobowość i poglądy autora i tu zupełnie się
obnażyłeś.
Bowiem zawsze jest tak, że w pewnej chwili pisanego
utworu twórca ujawnia swoje przekonanie, no, no
gratuluję podejścia do życia, ale do rzeczy.
A zatem zróbmy analizę:
I zwrotka; ,,doskonałość w miłostkach"
Myślę, że na ten temat wypowiedzieć się powinny owe
miłowane kurki, a tak rodzi się skojarzenie z
powiedzeniem ,, samochwała w kącie stała". Ponoć
,,reklama dźwignią handlu", no cóż, jeśli kogucik
sprzedajny, to tylko to mu pozostaje. Musimy jednak
pamiętać, że często reklama bywa bajerem na Grójec.
II zwrotka;
No niestety prawdziwość zarozumialstwa zawartego w I
zwrotce powoduje, że te wierszyki i piosenki łaskawe
dla tego kura nie będą.
III zwrotka;
W tej opowiastce, można wyczuć chęć stylizacji na
nowego Krasickiego, ponieważ pod postacią koguta
ukryłeś swoje poglądy i osobowość.
Trochę wstyd, nie uważasz?
Te jego rozliczne miłostki, pieszczotki nie służą
dobremu, w przypadku ludzi, a w przypadku kur? myślę,
że kiepskie zestawienie, rażące bezmyślnością.
W dalszej części potworka dasz temu dowód.
Ważne słowo ZDRADA.
Ale idźmy dalej.
IV zwrotka;
Zgoda w haremie. Naoglądałeś się ,,Wspaniałego
stulecia" i mózg ci się zlasował. Z twoich wymysłów
wynika, że powinna cicho siedzieć w kącie i
przytakiwać dlaczego? Bo szara?
Jeśli kogut lubi ,,barwne życie" to mógł szarej kurki
nie przyzwyczajać do siebie. Taki asekurant.
V zwrotka;
Tak, tak kogucie samouwielbienie przekracza wszelkie
granice, nawet kurnikowych zasad. Określenie ,,car"
nie tylko śmieszy, ale daje dużo do myślenia, jawi
okrutnie dyktatorską zasadę autora.
Kogut despota i dyktator,ot co.
Kurka potrzebna była mu po to by zapewnić sobie jako
taką stabilizację, nikt na nią nie zwróci uwagi bo
szara, według seksoholika koguta. A on mógł robić
dalej co chciał. Zapomniał o tym, że ,, nie to co
ładne, ale to co się komu spodoba"
VI i VII zwrotka;
Jak sam przyznajesz, kurka była bardzo długo
cierpliwa. Słuchała jego pięknych słówek mając
nadzieję na zmianę.

Dygresja- jakże często próżne są nadzieje uczciwych
kobiet.

Wreszcie zdobyła się na odwagę i zakończyła udrękę.
Znalazł się ktoś, kto dał jej szczęście.
VII i IX zwrotka;
Butny chuligan kurnikowy, nie mógł darować sobie tej
ujmy, nie mógł przeżyć utraty miłej kurki.
Zatem postanowił zepsuć wszystko do końca i zniszczyć
jej szczęście. Ponieważ awantury nie poskutkowały,
postanowił pobić ich oboje( ale drańskie przesłanie!)
a kurkę przemocą zaciągnął do tego śmierdzącego
kurnika, tylko po to by mszcząc się, dalej pokazywać
co potrafi (jak to nazwać? Draństwo to za mało).
Działanie na zasadzie ,, pies kości nie zje i drugiemu
nie da".
Wreszcie puenta.
Dziwi mnie, że coś tak wrednego nazwałeś ,, morałem"
Koguta drania i hipokrytę nazwałeś ,, przyjacielem?"
Zawarłeś w swojej wypowiedzi groźbę niewybaczenia, a
przecież ta kurka tylko chciała wyzwolić się spod
jarzma cwaniactwa i obłudy. W paskudny sposób
obrzuciłeś ją błotem ZDRADY, a przecież ZDRAJCĄ w
twojej opowiastce( jak ewidentnie wynika z treści) był
kogut.
Myślę, że ten zwyczaj rodem z kurnika w stosunkach
ludzkich jest absolutnie nie do przyjęcia.
Myślę, że trzeba mieć koguci rozum, by pisać peany na
temat takich zachowań.
Treść wielce naganna i nie przynosi żadnego pożytku,
ani autorowi, ani czytającym.


Wykazałeś lubieżną hipokryzję koguta. Przecież ta
kurka na to patrzyła!












LUBELAK LUBELAK

Dziękuję za odwiedziny i komentarze.Życzę spokojnej
nocy i pełnego wrażeń jutrzejszego dnia.POZDRAWIAM.

Sotek Sotek

Lekki wiersz w dobrym nastroju i z dobrym morałem:)
Pozdrawiam.
Marek

najdusia najdusia

Ty stara kur( )o!
Siedź w kurniku na grzędzie,
gdzie lepiej ci będzie.

Pozdrawiam hodowcę kur.

anula-2 anula-2

Jak już kurki nie było, wzięli go na rosół,
kto nam jajka zrobi, znajdźcie inny sposób.
Pozdrawiam Lubelak, Krasicki by wybladł przy Tobie.

Ola Ola

Ja też nie lubię zdrady
Fajnie
Pozdrawiam:-)

waldi1 waldi1

super wiersz z uśmiechem przeczytałem i do swojej
kurki do kuchni poleciałem ...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »