KUSIA - tak ją nazywają
Przyszłaś do mnie w czerwonej sukience
w lipcu gdy kwitną smaczne maliny
i czarne włosy w loki skręcone,
obraz przepięknej śniadej dziewczyny.
Gołe ramiona słońcem spalone,
uśmiech perłową bielą odbija,
piersi co ruchem podczas oddechu
oczy blokują, zmysły rozbija.
Moja sąsiadka po prostu Kasia,
często w roboczych ciuchach widziana
na swym ogródku, cuda tworzyła,
owszem, czyściutka zawsze zadbana.
Lecz do tej pory dechu nie łapię,
taka sąsiadka tuż obok żyje,
jakże się może zmienić kobieta
piękna, cudowna aż serce bije.
Wystarczy ciuszek, śliczna sukienka
jak heban czarne włosy skręcone
i zgrabne nogi, mieć czym oddychać
stajesz się dziewczę zauważone.
Komentarze (29)
:) No to Wojtku warto wpaść na kawusię do sąsiadki
Pozdrawiam :)
Ok - dobranoc
Przepraszam Wojtasku rzeczywiście chyba już jestem
senna.Jeszcze raz przepraszam.
Nie wiem Waniu czemu pod moim wierszem dziękujesz coś
się chyba pokręciło ale miło Cię widzieć.
Dziękuję wszystkim Paniom i Panom za wspaniałe
komentarze, niedzielne odwiedziny. Dobrej nocy
wszystkim.
Jak zawsze zachwycasz a sąsiadka musi być śliczna
skoro tak pięknie o niej piszesz. Dobrej nocy.
Ladnie, cieplo, z przyjemnoscia :)
Portret dziewczyny, jakze imponujacej uroda, opisanej
w wierszu, slowami zachwytu,
Bardzo podoba sie.:)
Pozdrawiam Wojtku, milego wieczoru, zycze.
Kusia od kusicielki? bardzo ładny wiersz:)
Panowie, podwieczorek czyli nakarmić oczy moźna
przyglądając się sąsiad ce, ale kolację jemy w domu.
Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Sasiadeczki , ach sasiadeczki co wy z nami robicie,
chcialoby sie powiedzec.
no tak, wcale nie rzadko zdarzają się takie
metamorfozy :-)
Ładny, ciepły wiersz Wojtku, takie Kasie czasem kuszą,
pewnie dlatego nazywają ją Kusią ;)
Pozdrawiam serdecznie
przyjemnie się czyta, wywołuje uśmiech :) wojtasku,
serdecznie pozdrawiam :)
Metamorfoza skutkuje ...
milutkiej niedzieli Wojtku:)