KUSZENIE
W krainie marzeń letnich, dreczcowiec się
zaczął
piękną zdobną nowinę przyćmił
ugasił.Amen
powiedział i zniknął gdzieś. Głowę moją
piękną
rozstrzaskał, skarcił duszę, zamętu morza
sen,
parszywy wiatr sztormowy krztusi,
budzi-jesteś
niedokończonym synem, aniołem
piekielnym.
Odejdz Ciebie proszę, idź! I tak mnie nie
weźmiesz!
Mylisz się przyjacielu, jesteś tu
potrzebnym
Ogniwem do stworzenia nowej zła machiny
Twoje kłamstwa budują, pycha scali mury
Twierdzy naszej, dobytek uratujesz,
zniszczysz,
a sam przeżyjesz życie lepiej niż te
kury
z którymi teraz jesteś i sam się
oczyścisz!
Sam, jedynie Ty jesteś zbawieniem dla
siebie…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.