Kwadrans miłości
*
malowaliśmy razem koty
o oczach pełnych swiatła
na pożółkłych kartonach z przypalonym
brzegiem
bylam tam
przez czas, przez dzień, przez sen, przez
zasnute cieniem okno
widziałam się
od środka.
gdy opiszesz teraz moje szaleństwo
zobaczę garść snów, najgorszy wyrok
zapomnienia
pajęczo tkanego przez życie
rozkrwawiam wargi szklanym żaglem lustra
widząc w nich czarne tunele wojen
kwadrans miłości
i całą wieczność milczenia.
Teraz jestem dotykalna
*
Komentarze (5)
Tunele wojny i okopy miłości-ten kwadrans wystarczy
nieraz w zupełności-pozdrawiam.
Lepszy kwadrans miłości niż życie bez zaznanie tego
uczucia :) Wiersz godny podziwu.
Słowa warte zadumy> Daję z uznaniem+!
sie-się,gdy opiszesz mi teraz moje szaleństwo- to "
mi" bym wyrzuciła.Metafory bardzo ładne.Ładnie się
czyta:)
przepiękne metafory