Kwadratowe jajko
Rzekła kura do koguta,
- ja przez pana chodzę struta.
Pan mi każe znosić nowe,
nowe jajka kwadratowe.
To-to jajkiem już nie będzie,
taki kwadrat w mojej grzędzie.
I odeszła zagniewana,
na koguta, swego pana.
Kogut krzyczy-nic nie zmienię,
takie wyszło zarządzenie.
Bo jest postęp, wzrost techniki,
który objął i kurniki.
Jeśli kuro nie posłuchasz,
to wyzioniesz szybko ducha.
Na świątecznym skończysz stole,
jako pieczeń, lub w rosole.
Na nic kłótnie i odmowy,
ma być format kwadratowy.
Kończąc jednak, poszedł zbadać,
jakie jajka kura składa.
Kura zaś już siedząc w grzędzie,
jak nie gdaknie-nic nie będzie.
Przecież to jest tylko bajka,
patrząc w dwa okrągłe jajka
Komentarze (7)
Nie zła to o jajkach bajka kto by chciał kwadratowe
jajka. Bardzo fajny wesoły wiersz.:)
Całe szczęście,że nadal są tradycyjne.Pozdrawiam
woli znosić tradycyjne jajka,popieram ;].,pozdrawiam
Krzywy ogórek - wraz ze swoim towarzyszem niedoli,
prostym bananem... /a to nie bajka/ banany -Dyrektywa
UE 2257/1994, ogórki -Dyrektywa 1677/88 określa, że
"ogórki klasy pierwszej mogą być skrzywione o 10 mm na
każdych 10 cm długości. W klasie drugiej mogą być dwa
razy bardziej krzywe. Owe wytyczne zostaną
złagodzone..."
rzekła kura:-nie jest bajką
że będziemy mieli jajko
chcesz kanciaste? takie będzie
tylko swoje przerób pierwej
sorki za upierdliwość ale kwadrat to figura płaska...
i w ostatniej coś nie tak ale całokształt super
miłego...
nauka może wszystko w zakresie logicznego. pozdrawiam
mądrzejmy
Oj, oj co by to było, jakby mężczyznom je
pokwadraciło? :))))