Kwantyfikacja miłości
Odwieczne pytania bez odpowiedzi
Człowiek rozumne stworzenie
Świat swój ogarnąć próbuje
Wszystko poddaje ocenie
Logikę zaś aprobuje
W historii ludzkiego jestestwa
Miłość jest ciągle na topie
To przez nią ginęły królestwa
Śmiertelnie cierpiały płcie obie
Ileż wybitnych umysłów
O niej się rozpisywało
Od rozpalonych zmysłów
Dramatów przybywało
Są też uczucia spełnione
Tym nigdy czasu nie liczą
Nawet je biorą w obronę
Ci co im długich lat życzą
Więc czym jest miłość w istocie
Może ktoś Boga dopyta
Dla mnie to szczęścia są krocie
Idylla wciąż nieprzeżyta
A tak po prawdzie ja nie wiem
Choć czuję to całym sobą
Więc jakie to ma znaczenie
Gdy jestem szczęśliwy z Tobą
Komentarze (8)
Miłość to temat do nie wyczerpania pozdrawiam
serdecznie
Dobra refleksja.
Z pewnością wielu z nas zadaje sobie podobne pytanie :
czym jest miłość?
Wszyscy do niej dążymy jednak nie każdemu jest dane
jej doznać.
Pozdrawiam.
Marek
Ciekawie napisane.Zatrzymałem się na
chwilę.Przeczytałem kilka razy.Dotarło.Jak na fraszkę
za długie.
Uczucia to dobry wstęp do procesu miłości, który
rozwija się całe życie mz:)
Pozdrawiam :)
Mam tylko tę wątpliwość - czy to jest fraszka? Jako
wiersz - zupełnie na miejscu dywagacje. Z
ozdrowieniem.
Ciekawe rozważania. Celem jednak jest szczęście, a
miłość jednym, może najważniejszym z narzędzi. Trudno
o kwantyfikacje. M
Ciekawe rozważania o miłości.
Ponoć każda jest inna, choć myślę, że niewiele z nich,
nawet tych spełnionych, trwających długie lata, można
nazwać miłością prawdziwą...
Pozdrawiam serdecznie :)
szczery wiersz...podoba mi się!