KWIAT POMARAŃCZY
włożyłem między kartki miłosnych wierszy
zasuszony kwiat pomarańczy
unosi się ledwo wyczuwalny zapach
słowa były jakieś zawiłe i suche
a tu raptem z głębi wierszy powiało
pomarańczowym sadem i gajami oliwnymi
moje oczy widzą Boga
w kolorach rozkwitających kwiatów
autor
Lolcio
Dodano: 2010-10-23 18:45:26
Ten wiersz przeczytano 2721 razy
Oddanych głosów: 76
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (67)
nie wiem skąd ten Bóg tam, ale tak mi się spodobał, że
aż mi zapachniało.
wiersz mniej niż przeciętny.....pozdrawiam Towarzystwo
Wzajemnej Adoracji.....i maszynkę do robienia głosów
piekny wiersz pelen tresci pozdrawiam
Oj Lolcio, ale popłynąłeś... w boskie kolory kwiatów.
chyba nigdy nie czytałam twoich wierszy muszę to
nadrobić ten powalił na łopatki ..to jest poezja...G
spory potencjał... ciekawie napisane
ładny wiersz a tak smakuje jak sok z pomaranczy
pozdrawiam
ciekawy, podoba mi się.
Masz kolorów pełne serce .... i tak trzymaj!
I z kwiatem pomarańczy czas krótko tańczy...
Witam Lolcio - bardzo ciekawie ujmujesz w tej roli
kwiat pomarańczy,ale to rola wyboru, ja stoję na
polskiej niezapominajce, bardziej mi leży i bliżej
ojczyzny...Boga mamy tego samego...powodzenia
Piękny jestem pod wrażeniem...pozdrawiam
Wspaniały, dołączam się do wszystkich komentarzy i
cieplutko pozdrawiam :)
Super, bardzo mi się podoba. Zwłaszcza końcóweczka.
Ode mnie oczywiście duży plusik.
wrócę tu...lubię zapach pomarańczy:))