Kwiateczku (list)
Rośniesz sobie daleko ode mnie
a ja nawet powąchać nie mogę,
kiedy przyjadę
będę
rozkoszował się zapachem
bo ty,
nigdy nie zwiędniesz.
Wczoraj słońce mocno grzało,
dzisiaj byłem mokry
od potu Aniołków,
które zbyt radośnie się pociły.
Teraz głowa mi leci
i walczę ze snem.
Kwiateczku
czy przynudzam?
Nie zasypiaj nad listem.
Obudź się!
W piątek przyjadę na pewno,
to już za dwa dni.
/I.Ok./
Wyszukane wspomnienia.
Komentarze (28)
Śliczny list. I to czekanie... Pozdrawiam!
Piękny wiersz, tak bardzo realny w dzisiejszych
czasach. Z serca pozdrawiam i dziękuję :)
Piekny list :)
Czatinko, to przepiękny list. Tyle w nim czułości.
Brawo i gratuluję wygranej w konkursie:)))
to już tak niedługo... ładnie, ciekawie, intrygująco
Poczułam się w kręgu. Twojego wiersza, listu,
odwiedzin. Prosty, ale jakże delikatny wiersz.
Przypominaj, przypominaj i..przyjeżdżaj, poetko o
sercu jak kosmos.:)
Miłego spotkania i takich powrotów. Pozdrawiam
serdecznie
do takich wspomnień warto wracać ...
Ten wiersz jest bardzo dobry,ale ja chciałam Ci
Czatinko serdecznie pogratulować wygranej w konkursie
z wierszami o mamie.Chcę powiedzieć,że całkowicie
zgadzam się z wynikiem,wiersz był
przepiękny,wzruszający do głębi,pamiętam go do
dziś.Jeszcze raz serdecznie gratuluję!!!
Pełen tęsknoty,bardzo osobisty i piękny list...tylko
dwa dni,a wydaje się wiecznością to oczekiwanie...
uroczy wiersz :)
Miłość ona potrafi nam w głowie namieszać czasami sen
oddaje nam o świcie;)...Pozdrawiam serdecznie:)
Kwiaty na obczyźnie-taka rzeczywistość -pozdrawiam!
Czatinko - temat rozstania jest tematem zawsze
bolesnym. Pozdrawiam i rozumiem.
Tylko tytuł zrobiłabym "Kwiatuszku", ponieważ
kwiateczek to tak rzadko używane.