Z kwiatów jestem
Z kwiatów jestem z ptasiego rdestu i
skrzydła
Wiatr we mnie mieszka i myśl niedościgła
Z pierza i z mięsa gęstego soku
dmuchawca
Zmysły wybujałe pasę na latawcach
Z bólu który żłobi trójkąt ponad czołem
Ze świateł i z księżyca i z trójkąta
dołem
Z miłości prostej jak drzewa samośpiewna
struna
Z ziemi z której do nieba zazdrości bije
łuna
Na motywach H. Poświatowskiej Z kwiatów jestem http://wiersz.eu/halina-poswiatowska/z-kwiatow-jestem/
Komentarze (23)
pięknie...:)
pięknie napisany wuersz
pardon, lapsus; w drugim wersie przecinek powinien być
po zaimku zwrotnym "się".
Gdybym żywot mój rozłożył na szale,
Czym przeważy, nie przejmował , się wcale,
Jam nie z roli ani z soli, (sic!) osłem!,
Takoż z tego, co chędożył, wyrosłem!
ukłony
Świetnie wpleciona w wersy fauna i flora :) pozdrawiam
(+)
dziękuję za odwiedziny, chyba masz rację, czasami gdy
nam ciężko, obwiniamy innych, a Twój wiersz poruszył
wszystkie moje zmysły, pozdrawiam lipcowo
W jednym momencie trochę nie łapię, ale to drobiazg.
Z wielu innych pachnideł, burz i przejaśnień jesteśmy;
wciąż pokonuje nas ostatnia godzina, a nas i tak
wszędzie pełno.
Pozdrowienia :)
Melodia w Twoim wierszu płynie.Pozdrawiam)
Piękny wiersz z przyjemnością
przeczytałam.Pozdrawiam:)
Mieszanka jak się patrzy :o)
zgadzam się z LUBELAKIEM, a z kwiatów zachwycony
jestem makiem:) pozdrawiam
Piękny utwór.Pozdrawiam.
bardzo ładny:)miłego
Bardzo ładna refleksja. Miłego:-)
bardzo piękne