Kwiaty dzwoneczki
Gdy się do nich zbliżam na odległość
dłoni
jeden z nich subtelnie dzwoni
Oddalam glosę zbliżam się ponownie do
nich
znowu jeden z nich subtelnie dzwoni
Zafascynowany tym dzwonieniem
próby czynię
Zbliżam twarz i na każdego oddzielnie
zezuję
zbliża się rozwiązanie w sobie to czuję
Są dwa kolory dzwoneczków, białe i lila jak
bez
który to taki odważny ze dzwonić mu się
chce
Mógłbym bukiet rozdzielić, białe i te w
lila w wazonach
wtedy się o jednym z nich przekonam
Nie, nie będę tego czynił,
nieważne lila „ON” czy białe „ONE”
Chce słuchać poddzwonne
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (2)
Bolesławie ogrzewasz i czarujesz
pozdrawiam
Cieplo o dzwoneczkach:)