Kwiaty Figi.
Piękna jesteś
dziewczyno młoda
Lecz nie zachwyci mnie
twoja uroda
Rozpalone twoje ciało
rozognione serce oczy
Nie zaznają we mnie
niebiańskiej rozkoszy.
Ja niby jędrne drzewo figowca
co konar rośnie dla kwiatu figi
Uschniętym dla ciebie będę
jak starej byliny bananowiec
Którego owoc zawiesili na linie.
A wszystko to z miłości
do mojej starej kobyły
Co to pod jej kopytem
kocie łby iskrzyły
Nie mówiąc o moim.
Nie płaczcie wiec na swoje "damy"
panowie w panach zakochani
Nie narzekajcie na "dżentelmenów"
panie w paniach zauroczone.
Pantoflarze i "szpilkowcy"
"Papuciarze" kotków piesków
Wychowujcie rozszczekane "dzieci"
skoro swoich nie chcieliście.
Od dziś gramy w jednej lidze
pod racicą współczesności
Pod kopytem starej gwardii
nic nikomu i nam do siebie.
Jak tak dalej pójdzie...
facet z facetem zginie na wojnie
kobieta z kobietą rodzić dzieci będzie
A ja ze swoją siwą kobyłą
przeczłapie życie jakie by nie było.
To co ważne dla Wieczności
dla "mas" wartości nie ma ...
Jeden z moich synów
ma na imię "Kuba..."
Komentarze (64)
To taka refleksja nad życiem, zmianami w obyczajach (
chłop z chłopem, baba z babą)- a stara gwardia się
snie zmienia- wierna starym zasadom: miłość aż po
grób.
Oj, jest nad czym pomyśleć.
Miłego dnia ;)
Witaj Serdecznie Amor. Trudny temat Skomplikowana
Farsa a Ty sobie rade dałeś. Lubisz chyba myśleć :)
Pozdrawiam Serdecznie.
Bardzo mądre spostrzeżenia.