Kwiaty polne
Kwiaty polne
Kwiaty polne, tyle was!
Naręczami by rwać można.
Nie wystarczy jeden raz,
Żeby wszystkie poznać.
Barwy kwiatów pomieszane
Na palecie artnatury
Kręcą się wielobarwą
Z podpisem purpury.
Zapach pola, wolności
Obsypuje kwiatów mrowie,
Wonna cisza oddzwania,
Ale nic nie powie.
Płyną wodą, drżą wiatrem,
Rozsiewają w krąg uśmiechy,
Nie ścigają się z czasem,
Wstrzymują oddechy.
Za dzień, za noc nazrywasz
Kwiatów polnych trzy bukiety
I odkryjesz w tych kwiatach
Prawdziwe kobiety.
Komentarze (7)
ciepły kolorowy wiersz ..zapachniało latem :-)))))))
pozdrawiam
nie wiem dlaczego tak mnie przyciągać zaczęły Twoje
wiersze...chociaż ten gubi trochę rytm ale ma coś do
opowiedzenia
Każdy kwiat ma urok kobiety i na odwrót!
Mam tylko jedno pytanie: czy w wierszu trzeba dwa razy
powtarzać tytuł?
Uważam, że raz wystarczy.
Pozdrawiam.
piękny
Podoba mi się ten wiersz:) Pozdrawiam.
Bardzo ładny ciepły i kwiecisty wiersz. Pozdrawiam
Anno
Ale ubrałaś wiersz w kwiaty polne. Aż poczułam ich
zapach i zatęskniłam za latem. Dobrze napisany wiersz
i świetne zakończenie. Pozdrawiam:-)