Kwiecień-plecień
W tym tygodniu jak to w kwietniu
różne mieliśmy pogody
biały dywan pokrył cienko
parki lasy i ogrody
Po południu zaś słoneczko
rozpędziło ciemne chmury
promieniami i ciepełkiem
pozłacając dzień ponury
Zaprosiło dziatwę na dwór
głodnych słońca na spacery
każąc z szopek powyjmować
po zimowym śnie rowery
Dobiegł końca kwiecień-plecień
co pogodę nam przeplata
który w przepowiednie „chmurki”
wplatał cząstkę zimy, lata
Tuż za progiem Maj przystanął
rozsiewając cudne wonie
ubierając w ślubne suknie
śliwy, wiśnie i jabłonie
Komentarze (14)
... na rowery, chłopie szczery :)+
fajnie, ciepło...też liczę na maj:) pozdrawiam już
majówkowo
Witaj,
miło pożegnałeś kwiecień.
Ja uznaję go za wyjątkowy.
Było znacznie więcej pięknych dni niż tych brzydkich.
Serdecznie pozdrawiam.
Miłej niedzieli.
ślicznie i tak malowniczo
o kwietniu :)
u mnie bez jaki cudowny, powąchałem i zdębiałem, bez
powiedział, jestem sztuczny, ale uśmiech naturalny.
Pozdrawiam serdecznie
Ładny ciepły wierszyk, pozdrawiam :))
ślicznie:) Pozdrawiam serdecznie kwietniowo-majowo:)
Tyle tu słów o wiośnie...a każdy zachwyca...oby tylko
Pan szron nie pokazał co pitrafi w maju...pozdrawiam
serdecznie
Cieplutko o zimnym kwietniu - pozdrawiam
Bardzo ładny wiosenny wiersz, pozdrawiam:)
Gregcem ładnie rzeźbisz rymy Pozdrawiam:))
Witaj Gregcem - sympatyczny Twój wiersz pozdrawiam
ciepło
fajny przekaz przełomowy
taki kwietniowo-majowy...
+ Pozdrawiam
Pięknie rymujesz!