Kwintesencja
Dla Ciebie
Oczy senne - zamknięte obwódkami.
Brązy jesienne zapatrzone w zimy.
Niezmiennie, półsennie - choć lato -
spoglądają w siebie. Tam cieplej.
Dłonie w drętwocie miłości
noszonej w rytm odłożonych lęków -
rosnącej w cichości, w nagości,
na piersi, na ręku -
jak uśmiech losu.
autor
Cezary Krzysztof Morświn
Dodano: 2018-07-08 01:06:11
Ten wiersz przeczytano 741 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Ładny, ciepły obraz
Bardzo ciekawie i refleksyjnie, pozdrawiam :)
Jednym słowem piękny;)pozdrawiam cieplutko;)
Za D.A. :)
Rozbudzasz wyobraźnię.
Zmysłowo ujęta miłość.
Pozdrawiam.
Marek
Miłość nie zna lęku, dłonie - piękny symbol
całkowitego oddania.
Pozdrawiam serdecznie:)
i znów są dłonie, ale tym razem tak ciepło,
delikatnie, lirycznie, cudniście...
noo, to rozumiem ;))
Ładny obraz. Zastanawiam się, czy to jej portret, czy
autoportret?
Miłej niedzieli:)
Lepsza forma pisania
Poezja...
Piękne słowa o miłosci pozdrawiam
Pięknie o miłości. Chyba uroczo nieśmiałej i niepewnej
w tej nagości, pomimo brązów jesieni.