Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kwoka i Kogut

Kogut, budząc się w kurniku,
zapiał głośno - Kukuryku!
Pod podłogą, w ciemnej dziurze,
znalazł jajko, chyba kurze?

Biegiem leci stara kwoka
- Palce w tym maczała sroka,
te ptaszyska już tak mają,
zdaje się, że to jej jajo.

Kogut:
- Sprawy mają się inaczej…
ja śmiem twierdzić, że jest kacze,
zniosła kaczka, gdzie popadło;
zawsze było z niej dziwadło.

Kwoka:
- Podejrzewam (tak w ogóle),
że to chyba gęsi którejś.
Szarogęszą się w zagrodzie,
zamiast siedzieć w jakiejś wodzie.

Kogut:
- Jednak, patrząc z drugiej strony,
przypomina jajo wrony
albo kani (tego ptaka);
obym tylko nie wykrakał.

Kwoka:
- Mogła także znieść je czajka,
one mają brzydkie jajka,
lub (co gorsza) mewa śmieszka,
ale ona tu nie mieszka.

Kogut:
- Na mój gust, jest „z dolnej półki”,
nie wykluczam, że kukułki.
W każdym razie, ktoś podrzucił,
bym się z tobą dziś pokłócił.

Nagle... jajko się ruszyło!
Prędko z dziury wyskoczyło,
narobiło szumu wszędzie
i roztłukło się o grzędę.

Kwoka:
- Nie mam żadnej wątpliwości,
kto w kurniku się rozgościł.
Wszyscy wkoło powiadają,
że to przecież nasze jajo.

Kogut:
- Śmiechu warte, boki zrywać,
znowu dałem się wykiwać.
Jedno powiem ci, złociutka,
ktoś wystrychnął nas na dudka!

Kwoka:
- Przecież to nie twoja wina,
cieszmy się, bo mamy syna!

Kogut:
Ja, już żyję myślą taką,
że od dzisiaj będę tatą!

Kwoka:
- Teraz, kiedy nas jest troje,
jestem pewna, że to moje.
Niech mi powie tutaj który…
czyż nie piękne pisklę kury?

autor

PanMiś

Dodano: 2014-01-02 07:56:12
Ten wiersz przeczytano 4890 razy
Oddanych głosów: 54
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (66)

kazap kazap

Arku to znacznie więcej jak rymowanka to super rozmowa
tutaj w kurniku - dla dorosłych w rożnych innych
miejscach - bardzo trafnie
nie słuchaj tych Wielkich jeno pisz bo bawisz wielu
pozdrawiam - szacun

PanMiś PanMiś

Panie stażu:
Może wiersz okażę się moją porażką - kto wie, czas
pokaże. Jednak zaryzykowałem taką formę wiersza, bo
takie pisanie jest dla mnie czymś nowym. Wartość
dydaktyczna oraz poznawcza w moim wierszu, stoi (tak
myślę) na odpowiednim poziomie. Pozdrawiam

Agnieszka Zegadlo Agnieszka Zegadlo

duzo ruchu , duzo zdarzen, tysiace powodow dla dzieci
do zadawania pytan...a ze jajko podskoczylo- no coz
skorupka pekla tam gdzie znajduja sie lapki wiec
podskoczylo ...mnie sie ta bajeczka podoba bez
zastrzezen ...

staż staż

Panie Arku - To ja powiedziałem? "Chciałbym zwrócić
Panu uwagę, że nie o kontekst Panu chodziło, a tylko o
to, że jajo się nie rusza itd." Gdzie? Proszę o cytat.
Coś Panu powiem. Wyobraźnia nie wystarcza w
wierszach dla dzieci. Musi być i ciekawe przesłanie i
wartość dydaktyczna i poznawcza. W tej zwrotce jest
Pan na bakier z wartością poznawczą:
"Nagle... jajko się ruszyło!
Prędko z dziury wyskoczyło,
narobiło szumu wszędzie
i roztłukło się na grzędzie."
Na jakiej wysokości jest podłoga, a na jakiej grzęda
i co to jest grzęda? Mój argument nie upadł; po
prostu Pana nie przekonał i nic na to nie poradzę.
Może proszę ruszyć na inne fora z wierszami, żeby się
przekonać czy jest tak dobrze z logiką w Pana
wierszach. Podział na role w zastosowanej formie jest
Pana porażką w zastosowaniu formy, bo zrobił Pan
scenariusz, zamiast bajeczki, której treść przemawia
sama za siebie. Pozdrawiam i na przyszłość proszę
zwracać się do mnie jednoznacznie, żeby było wiadomo
na pewno, że to do mnie, a nie domyślnie.

PanMiś PanMiś

Dziękuję Bella, ciekawe propozycje.

PanMiś PanMiś

Bardzo dziękuję Krzysztofie. Pisząc ten wiersz,
chciałem go tak poprowadzić, że najpierw: kwoka lży na
obce jajo, że to jakiś tam podrzutek, że jest brzydkie
itd.do tej rozmowy podłączył się kogut i mówi to samo,
a na koniec okazuje się, że to jest ich jajo, a to co
innego, teraz to jest piękne, ładne, po prostu cudo.
Nie umiałem lepiej napisać tej puenty, może z czasem
kiedy jeszcze raz będę przy tym wierszu coś zmienię
(nieraz tak robiłem) A podział na role jest celowy,
choć oryginalnie był tylko kogut, lecz uznałem, że za
dużo gada, ha ha. Pozdrawiam i serdecznie dziękuję.

Krzysztof Kwasiżur Krzysztof Kwasiżur

Proponuję jednak nie oceniać logiki w rzeczywistości
SKONSTRUOWANEJ przez autora.
Gdy autor ów ma do wyboru; korzystać z naszych (nam
znanych) realiów, lub stwarzać własny świat, kierujący
się własną logiką i związkami przyczynowo-skutkowymi;
wybiera on to drugie.
Nikt nie podważa realiów światów Tolkiena,
Sapkowskiego, Lema, Picassa - że nielogiczne!
Logiczne, własną, żelazną logiką.
Dotyczy to zwłaszcza baśni i bajek, które są pełne
symboli.
Tu - "ruch" jajka niezgody nabrał symbolicznego
wymiaru "podskoków", a wreszcie wyskoku!
Autor bajek MUSI umieć operować symbolami!
W tej bajce robi to świetnie, a czytelnicy mają tylko
i wyłącznie "zgryz" dlatego, że nie są dziećmi,
sprawnie operującymi myśleniem symbolicznym.
Opowieść poprowadzona z ogromną swadą i polotem,
niczym swobodne pociągnięcia pędzla, które zdają się
nonszalanckie, ale na koniec wyjdzie z niego
arcydzieło, bo maluje artysta!
Gratuluję, choć odrobinę zawiedziony puentą.

Bella Jagódka Bella Jagódka

wierszyk i dla dzieci i dla dorosłych:)

'Chodzą ciągle po zagrodzie'
a może
"szarogęsią się w zagrodzie":)
a tu:

"zdaje się, że to jej jajo"
a może tak:

"myślę, że to jest jej jajo"
ale to takie tam moje:)
a wierszyk cały Twój. Pozdrawiam

PanMiś PanMiś

Chciałby zwrócić Panu uwagę, że nie o kontekst Panu
chodziło, a tylko oto, że jajo się nie rusza itd.Po
przytoczeniu cytatu z wiersza Pana Brzechwy, zmienił
Pan swoją postawę na rzecz owego kontekstu. Dla mnie,
taki czy inny kontekst, nie ma znaczenia, bo przecież
jajo w żadnym wypadku nie powinno się ruszać czy (tak
jak w wierszu w/w Autora) biegać po polu. Panie stażu.
Myślę że Pana argument upadł.Wiem, wiersz powstał zbyt
szybko (miesiąc) może ja jestem w błędzie, może Pan ma
rację, nie wiem, lecz na tę chwilę, myślę, że racja
jest po mojej stronie. Nie jestem wybitnym pisarzem
(piszę niecały rok)i jeszcze wiele przede mną, dlatego
chciałbym podziękować Panu za przeczytanie i
pochylenie się nad moim wierszem. Pozdrawiam

staż staż

Niektórzy komentujący, mają alergię na moje komentarze
i próbują się wymądrzać, argumentując powoływaniem się
na wielkich naszej literatury, zapominając
jednocześnie, że to co ma sens właśnie u nich,
niekoniecznie w każdym wypadku. Płodna poetko mariat -
że jajo się poruszy, to ma sens, ale żeby wyskoczyło
itd. to już nie bardzo.
MamaCóra - bez uszczypliwości zapytam: Jakie jest
przesłanie i o czym jest ten wiersz Jana Brzechwy?
Nie o przemądrzałości? I stąd taka treść i
zastosowane środki wyrazu.
PanMiś - to dobrze rokuje na przyszłość, że bez
uszczypliwości wobec komentujących, reaguje Pan na
uwagi czytelników. I zostawiam to Pańskiej decyzji; co
brzmi lepiej "Teraz , kiedy jest nas troje... czy
"Teraz, kiedy nas jest troje..."?

Warto czytać wiersze dziesiątki razy, bo nasza uwaga
jest bez przerwy zakłócana i to co ma sens w danej
chwili, traci w następnej. Czy pierwsza zwrotka i
kilka następnych brzmią sensownie, czy tylko w
pierwszym czytaniu, bo jest zachowany rytm i dopiero
w kolejnym czytaniu jest czas zastanowić się nad
treścią. Ma pewno źle Panu nie życzę, ale trudno
wpadać w zachwyt, gdy widać gołym okiem mankamenty.
Pozdrawiam noworocznie.

PanMiś PanMiś

Dziękuję MC, właśnie tego potrzebowałem.

MamaCóra MamaCóra

W bajkach dla dzieci z tymi jajkami bywa i tak np.:
/Kura czule namawia: „Chodź, to cię wysiedzę”.
A ono ucieka za miedzę,
Kładzie się na grządkę pustą
I oświadcza, że będzie kapustą./
http://www.wierszolepek.blogspot.com/2013/07/jajko-jan
-brzechwa.html

a "który" to nie o pisklęciu :)

Pozdrawiam :))

PanMiś PanMiś

Dziękuję Stażu. Mario, Twoja propozycja jest super.
Dziękuję

mariat mariat

Oj stażu - poczytaj wiersze Wielkich i Ważnych, tam
nie tylko jajo się rusza, ale cały świat.
A to, że jajo się ruszyło, to rzecz naturalna. Kurczę
w nim dojrzało na tyle, że świat chciało zobaczyć
czym-prędzej, więc i robiąc zamach skrzydełkiem,
spowodowało ruch jaja = normalne, prawda?
==================
Ja jednak proponuję zmianę jednego wyrazu tutaj:
"- Teraz, kiedy nas jest troje,
byłam pewna, że to moje."
wg mnie
- Teraz, kiedy nas jest troje,
jestem pewna, że to moje.

staż staż

Pisklę nie jest określeniem rodzaju męskiego. Żeby nie
wiem jak starać się o tolerancyjność wobec "licentia
poetica" autora, nie sposób uwierzyć, że:"Nagle...
jajko się ruszyło!
Prędko z dziury wyskoczyło,
narobiło szumu wszędzie
i roztłukło się na grzędzie." Wyobraźnia trochę
zawiodła. I zachęcałbym do dokładnego zapoznania się
z zasadami stosowania interpunkcji. Trochę wysiłku, a
później zasłużona satysfakcja z prawidłowego jej
stosowania.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »