La Donna
Czerwone włosy- rozkrzyczane
Na czarno obramowane oko-zachłanne
Jeszce nie wie,
że niebo już dla niej otwarte
Pazurami trzyma się Ziemi
Pełną piersią pcha się przez świat
Nadmiernie wyprostowana
Idzie lekkim krokiem,kontrolowanym
z okrągłymi kolanamm i grubymi udami
Ze swoim wdzięcznym "o la la la"
Nie zdoła juz zdobyć świata
Choć stara się oszukać czas
nie oszuka nas
Zdradzona przez żyły własnych rąk
Komentarze (8)
Ładnie:)
Z tyłu liceum,z przodu muzeum,a w środku pewnie młoda
dusza...Wygląda to często groteskowo,ale żal mi takich
pań,bo jeszcze tak bardzo by chciały...
Ładnie i ciekawie napisane.
Pozdrawiam.
Popraw "jeszcze"
Dobry przekaz.
Nie każdy człowiek, nie tylko kobieta, potrafi
zaakceptować upływający czas i zanikające atrybuty
młodości.
ładne:)
...e mobile
Tekst niebanalny w ciekawym
wierszu.
Pozdrawiam:]
Ładny tekst.
Tylko czy klimat ironiczny pasuje, może:-) . Miłego:-)
"Zdradzona przez żyły własnych rąk"
Dla mnie, bardzo smutny obraz, ale dobrze napisany.