La Mariposa
Miłości powiew niczym
Trzepot skrzydeł motyla
Nie chłodzi bardzo
Jednak nieba przychyla
Sercu rytm dyktuje
Dla oczu jest drogowskazem
Samotna?
... nie tym razem
Do Ciebie trafiła
I trafiać będzie
Odnajdując nas wszędzie
Skrawkami radości
Budować świat wspólny będzie
Z małości naszej coś powstanie...
Nazwali to miłością….
Nazwę to… kochaniem
autor
Kain
Dodano: 2007-06-16 20:16:30
Ten wiersz przeczytano 590 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Witaj!!!
Miło, że jednak jesteś ;)
Wiersz jest dokładnie taki, jakim go Ewa określiła...
Dodam tylko do niego określenia "zwiewny i powabny".
No, i pochwale formę, która dodaje mu wielkiego
uroku!!!
bardzo wymowny i lekki w słowach .no cóz miłość...
powiem niezły ))