la strada 3.0
„tworzysz albo nie żyjesz”
cierpliwość nie okazała się cnotą
kiedy zdejmowałaś kolejne maski
zostawiały rysy na szklanym odbiciu
pamiętasz – byłaś jak samorodek
od wewnątrz nie widziałaś blasku
zasklepiona we własnej matni
mówiłaś nie pisz do mnie więcej
między wersami trudno się odnaleźć
puenta utkwiła w uchu igielnym
zabrakło miejsca na czytanie
ze zrozumieniem wchodziłem
do tej samej rzeki – wylała
autor
abandon
Dodano: 2019-05-03 10:08:04
Ten wiersz przeczytano 1680 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Dziękuję za czytani i przemyślenia.
Rzeki wylewają, gdy nadmiar wód spadnie, inaczej z
człowiekiem - nigdy nie widzi nadmiaru u siebie i
dlatego tylu jest już na dnie.
A miało być inaczej...początek zawsze daje nadzieję,
nawet, gdy rzeka jest głęboka...pozdrawiam
Dlaczego życie jest takie zagmatwane, nie może być
proste? Pozdrawiam.
Pisanie to też życie, autor wie co napisał, reszta
szuka tylko odpowiedzi na pyt. co autor miał na myśli.
Jasne, że nie jesteś zasklepiony i tu ci chwała:)
Tworzę, więc jestem i przykro mi, że ktoś wybiela się
mimo wszystko:_)
Żeby nie było, że jestem zasklepiony we własnej
matni..
Motto to słowa samego Feliniego.
Rozszerzona interpretacja:
Jeśli nie tworzysz, jakbyś umarł dla świata,
niewidoczny, zapomniany.
Nie chcę obrażać innych, ale piszesz ponad przeciętną.
Powodzenia autorze:)
Spadam:)
abandon, znów trafiłam na Twój wiersz, ale Ciebie nie
śledzę:)
Ciekawi mnie motto... Moim zdaniem, kiedy nie piszę
wierszy, to żyję dla siebie i bardziej dla innych,
moich bliskich. Kiedy piszę, to mnie dla świata nie
ma.
Wiersz, jak zwykle budzi refleksje, zmuszając szare
komórki do pracy:)
"od wewnątrz nie zobaczy blasku
zasklepiony we własnej matni"
brakuje mi słowa ktoś*, ale to tylko subiektywne
uczucie.
Czarku, nawet żelazne zasady się łamie, choć różnymi
konsekwencjami.
THX
Jest to wiersz i ten wiersz mi się podoba. Że do tej
samej rzeki dwa razy nie to jednak żelazna zasada. Jak
dla mnie.
Marylu, inaczej, dogłębniej...
Dziękuję i pozdrawiam:)
Inaczej o uczuciach, dojrzale i pięknie.
Pozdrawiam :)
Jak życie, pełne zwrotów akcji, wzlotów i upadków,
fascynacji i rozczarowań - kontrast, przynajmniej nie
jest nudno;)
Pozdrawiam Grażynko i dziękuję:)
No, cóż czasem tak jest, że bliższe poznanie owocuje
rozczarowaniem,
to tak jak ze spotkaniami od święta, na randkach
wszystko jest pięknie, a w prozie życia, rzeka zaczyna
wylewać:(
Pozdrawiam Zbyszku serdecznie
Grażyna :)