la vie
Bonjour Monsieur
Jestem drugą Edith Piaf
Moje życie jest usłane
Pąsowymi różami
Kąpię się w różach
Mam cerę delikatną jak płatki róż,
różane usta
Nie pamiętam już co znaczy
,,cierpieć’’,
Frywolna i wyzwolona blondynka
Z maślanymi oczkami
Czarny kapelusz
Rozczochrane włosy
Podkreślone długie czarne rzęsy
w tłumie na ruchomych schodach
Z różanym spojrzeniem
W długim czarnym płaszczu
W wysokich butach
Jestem prawdziwą pąsową różą
Nikt mnie nie zrani z tłumu szaleńców
Bo ukuję boleśnie.
Komentarze (7)
Brawo!!! Świetny tekst, najlepszy tutaj w dniu
dzisiejszym! Kapitalny obraz, niedostępna róża pławi
się w dostatku i uśmiecha zalotnie... Och! Ach! Jakaż
jestem wspaniała! Aż słów mi brakło. Cudo! :))
Ja cię ukuję:)
A czy boleśnie?!
Wybór należy do Ciebie!
Magda, psiapsiółko ty moja
Przyłaż do kielc, zrobimy cos głupiego:)))
podoba mi się.
Bardzo piękny wiersz.Pozdrawiam
Przepiękny, jednocześnie zaczepny, kobiecy.
Wspaniały wiersz, chce się czytać.
Mała literówka w słówku uk(ł)uję.
Pozdrawiam
Dla mnie bomba! :)) Pozdrawiam :)
Jezuuusie! Wiersz genialny! Swietnie to zobrazowalas,
wykorzystujac motyw rozy! Madziu to jest genialny
tekst! Najlepszy jaki ostatnio czytalam! A jest tu
tyle dobrych wierszy!