Łabędź
I upadł...
spuścił głowę, wzrok.
Nie robił już nic.
Zatracił swą moc.
Myślał...
że nie ma już nic,
prócz bycia na ziemi.
Zaczął więc śnić.
Pogrążony...
w sennym świecie
szukał swego celu,
aż odnalazł go w balecie.
Marzenia...
odsłoniły wszystko po mału
i tak już nie często
ptak ten wychodzi z kanału.
autor
ilajedyna
Dodano: 2017-10-13 13:36:24
Ten wiersz przeczytano 888 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Piękny, ciekawy wiersz. Dobranocki. Pozdrawiam:)
Ciekawe pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz.
Fajnie jest na tym świecie. Nawet dla łabędzi, które
odnalazły się w balecie.. Wiersz też fajny.
Pozdrawiam. Miłego dnia...
to fajnie, że odnalazł pasję. Balet jest piękny.
https://www.youtube.com/watch?v=C7Yi0CdtTc4
Czyż nie piękne ?