Lady femina-domina
drzewiej, gdy Ewa była wierna Adamowi,
wygnana z raju znała moc bojaźni Bożej,
mężowi posłuch i ciało kładła w łoże,
a on nad wyżywieniem rodziny się głowił
.
te współczesne niewiasty niewierne
domowi
czynią, co chcą i gdzie chcą, z kim idzie
im sporzej,
a wdzięki swe wycenią jako przednie
zboże
w tkaniu intryg mistrzynie równe
pająkowi
.
nim który biedaczek dojrzy
niebezpieczeństwo
jakie nań czyha, już jest wyssany jak
mucha,
zostaje pusta skorupka ? to nie w kij
dmuchał!
.
dlatego macho współczesny wpada w
szaleństwo,
gdy postponuje go , za przeproszeniem płeć
słaba,
inaczej mówiąc kolokwialnie zwykła baba!
J.G.
sonet włoski
autor
jadgrad
Dodano: 2017-10-17 06:18:16
Ten wiersz przeczytano 1352 razy
Oddanych głosów: 102
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Kapitalny sonet
czytam z przymrużeniem oka
lekceważenie kogokolwiek nie leży w dobrym tonie
pozdrawiam :)
Kapitalny sonet, a treść jeszcze lepsza. Baby górą :)
Pozdrawiam :)
Swietny z humorem
Jak widzę naraziłam się peelowi współczesna Ewa ale
czasem i Adam sam sobie zasłuzy na takie traktowanie
;)))
Pozdrawiam z usmiechem
Rewelacyjny jest ten sonet, podoba mi się:)
świetna ironia, ze sporą dawką humoru jednak+:)
pozdrawiam serdecznie
takie przesłanie wiersza - niezwykłe, gdy autorem
kobieta.
gratulacje Jagodo :)
/ bojażni/ kropeczkę na kreseczkę
Gdzie ci mężczyźni... ;)
A sonet superowy :)
Wszystko się zmienia i obyczaje też.
Miłego dnia:)
Ps skreślam jedno "nasze" na początku. Sorry...
Takie to już niedługo będzie nasze nasze życie
niestety. Na omlet przerobią nas kobiety. Chyba, że
się nie damy i na nerwach początkowo zagramy. Potem
lekko popuścimy, przytulimy i do łóżka wpuścimy...
Fajny z lekka ironiczny wiersz.
Pozdrawiam. Miłego dnia...
:) Czyli potwierdza się prawda, że dla mnie sonety to
wciąż czarna magia:) Pozdrawiam:)
wąski ten sonet(;)) bo odbiera menom ich menstwo wszak
chłop brał niegdyś dzidę i szedł na dzikie zwierze a
dziś co bidul ma robić z dzid została mu własna i to
licha a dziki same przychodzą do miasta oj bidni my
bidni, a wiersz choć włoski fajnje
tak na nas kobiety??ciekawy sonet
pozdrawiam:)
ciekawy ten sonet i taki życiowy - gratuluję coraz
więcej sonetów na beju:-)
pozdrawiam