Laicyzm (XXI wiek)
Zdejmij ten krzyż ze ściany
To obraza mej laickiej dumy
Światopoglądu
Naukowych splotów wydarzeń
Kwef spal zdepcz wyrzuć
Ranisz me uczucia
Ja nie wierzę
Nie wierzę w proroka
I jemu podobnych opętańców
Krowy kolejne kości mięso tłuszcz i
tkanka
Drogi Hindusie twój Budda nawdychał się
oparów
Opium lub głowa rozbolała go
Przy rzekomym transie
Ganges to kolejna rzeka
Śmierdząca waszą wiarą
W rozgrzeszenie
Poprawność nakazuje
Obrażasz mnie
I nie jestem ateistą
Nawet agnostykiem
Jestem ziemniakiem
Ugotowanym w postmodernistycznej zupie
To wasza wina
Zamachy krucjaty i prześladowania
Zakamarki inkwizycji
Scholastyczne wyjałowienie
Cuda
Kto o cudach mówi
Chyba tylko
Ten co mieszka w ciemnogrodzie
Symbolika tanie mamienie światełkiem
Szarlataneria klesza trupa
Stragan za straganem
Taca za tacą
I rozpusta
Gdzie jest Bóg
Niech odezwie się
Niech stanie przede mną
I mi powie
Stań się
Czy zmysłami można pojąć niepojęte?
Komentarze (6)
Bardzo dobra kontrowersja, lecz wyczuwam tutaj
odrobinę braku tolerancji religijnej. Jednak mogę się
mylic. Byc może niewłaściwie odczytałem wiersz. Myślę,
że Twoja postawa w wierszu mówi nam, że religie są
nieistotne a sama wiara ma sens.
Wiedz tylko, że jeśli piszesz o buddyzmie, to trzeba
pamiętac, że to nie jest religia, tylko myśl,
filozofia. Buddyzm to poznawanie siebie poprzez
medytacje. On nie ogranicza, nie nakazuje. Daje
możliwości, z których korzystamy albo nie. To nasz
wybór i to zachód ochrzcił Buddyzm mianem religii.
Mówię Ci to ja, buddysta.
Serdecznie pozdrawiam.
wiersz stawia ważne pytania, ważne odpowiedzi, kto i w
co chce wierzyć.
Oddaję głos za odwagę podjęcia tego tematu, a na
ostatni wers napiszę tak:
podobno promotorem życia na Ziemi był ciągły ruch,
przeistaczanie się z jednej postaci w inną , czyli z
jednedo w drugie, z ...? w małpę, z małpy w
człowieka. Ciągle coś się ruszało, z niczego coś
powstawało. Niech znajdzie się ktoś ważny i odważny,
weżmie wszystkie części długopisu do pojemnika i
wprawi w taki ruch by same się ułożyły w poprawnie
zmontowany długopis. Zapewniam - nie osiągnie celu.
Musi być ten KTOŚ, jego siła, moc, wiedza. Jak
sądzisz?
Lubię wiersze z magią... w tym jej totalnie zabrakło,
ale za to jest to coś. Tym czymś jest przesłanie i
bardzo trafna ostatnia linijka. Gdy byłem w trakcie
czytania pomyślałem sobie, że jeśli ten wiersz nie
"złapie" mnie trafnym i miażdżącym zakończeniem, to że
tak powiem będzie lipa :) i choć zakończenie nie było
miażdżące, to wiersz mnie złapał :)
Jak na wiersz poruszający problemy XXI wieku uderzyły
mnie w nim pojawiające się archaizmy, sądzę, że
powinien być napisany nieco bardziej współczesnym
językiem, bo swoją formą wygląda raczej na stylizację,
co kłóci się z tym, co mówi sam tytuł.
czarny wiersz zapowiedź jeszcze gorszych czasów? oby
się nie spełniło - prowokacyjna treść - może być
różnie rozumiana - ale pytanie konczące wiersz
zdecywonie naprowadza na jego interpretację - i
nieznacznie ujawnia postawę autora - który kwestionuje
takie poszukiwanie Boga (zmysłami) i słusznie.