Łaj faj..
Cierpisz na brak kontaktu ze mną
klikasz ikony na swoim smartfonie
rozjaśniasz twarz bielą i czernią
nie widzisz jak horyzont płonie
Nie słyszysz śpiewu wesołych ptaszków
ptaszki nie mają emotioikonek
świat twój się składa z samych
kontrastów
które klikają spocone dłonie
Jestem tuż obok jak to daleko
taka bariera nie do przemierzenia
życie upływa pod łóżkiem rzeką
coraz to mniej ma do powiedzenia
Coraz to mniej też wody pitnej
jakby już miało wystarczyć ledwie
liczy się tylko więcej i szybciej
bez względu na to kto jest w potrzebie
Zaciskam usta odwracam się na bok
trochę mnie kuje zasięg łaj faj
ty ze zmęczenia robisz to samo
tak teraz chodzi ogólnie się spać..
Komentarze (3)
Świetnie piszesz.
Podoba mi się przekaz.
Pozdrawiam.
(+)