Łąka
Powietrze wypełnione tańcem motylim
faluje,
delikatnymi skrzydełkami muskane leciutko
wibruje
i jak tęcza nad łąką kwiecistą się
rozlewa.
Cisza tu i spokój, wiatr kołysze drzewa.
A w oddali szemrze strumyk nieśmiało,
czas spokojnie tu płynie jakby nic się nie
działo.
I tylko w soczyście zielonej, ukwieconej
trawie
brzęczy trzmiel grubasek - niewidoczny
prawie
z kwiatka na kwiatek z gracją, lekko
przeskakuje.
Tak tu spokojnie, że człowiek jak w niebie
się czuje.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.