Łąka
Śmiałość dłoni sprawi, że jak wietrzyk
letni,
może niezbyt mocny, lecz całkiem
zuchwały,
to, że poznasz chętnie pośród włosów
gęstwin,
jego miły powiew. Wtedy pójdziesz za
nim.
Sponad pól i lasów, i znad łąk przyleci,
pośród ziół zapachu, który sprawić może
przymrużenie oczu. Odurzy cię zefir.
Razem z wiatrem pomkniesz, aby zwiewnie
dobiec
na łąkę zieloną, nad szemrzącą rzekę,
która latem studzi upał w chłodnej toni.
Gdy poczujesz rozkosz, z każdym woni
wdechem,
oddasz się wiatrowi, przestaniesz się
bronić.
Zanim się spostrzeżesz jawę ze snem
zmiesza,
i chociażbyś nawet wiedzieć bardzo
chciała
czy to było prawdą, czy też snem na
rzęsach,
tylko wiatr i dłonie mogą sczytać z
ciała.
Komentarze (63)
Bardzo piękny i romantyczny :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dzięki, kolejnym miłym Gościom za poczytanie i
komentarze.
Tadeuszu, to miłe co piszesz ale ja tylko strofki
piszę. Dzięki.
Miłego wieczoru :)
Pięknie i bardzo romantycznie.
To jeden z takich wierszy które
prowadzą czytającego w cudowny
świat poezji.
Kocham Twoje wiersze Mariuszu.
Obiecanki - cacanki.
Wybiegłam, a tu zaspa śniegu ;)
Ale wiersz - przeuroczy :)
https://www.youtube.com/watch?v=Gbblgl-h0Y8
Chciałeś Mariuszku łąkę to ją masz, ale nie klnij na
mnie, fajne chłopy.
Pozdrawiam a wiersz super, fajniejszy od tego tria.
Delikatny, śliczny..
Pozdrawiam:)
Bardzo pięknie i romantycznie pozdrawiam serdecznie )
Oczarowały mnie wiersz i zachwycił. Pozdrawiam :)
Wiatr oddechem jak dłońmi pieści chłodem ciało i
sprawia, że tych pieszczot ciągle jest za mało...
Romantycznie i pięknie :)
Bardzo się rozmarzyłam w twoich wersach
Pozdrawiam
podoba mi się pozdrawiam
Dziękuje miłym Gościom za poczytanie i uwagi. Co do
oddania się wiatrowi/wierszowi... ;-)
Jesion - dzięki.
Pozdrawiam :)
Też bym chciała, co snem co jawą jest tu...choć wiersz
piękny, klimatyczny...pozdrawiam serdecznie
Cieszę się że Piszesz
Kłaniam się uśmiechając(: