ŁĄKODUCH... (Z DUCHEM)
Kolejna rymowanka z serii Z DUCHEM (już trochę się ich nazbierało). Tę znalazłam w trawie, na spacerze :)
Zasnął Duch nad stawem w nieskoszonej
trawie
i śnił, że jest łąką. O, a to ciekawe!
Wesołe motylki, każdej łąki goście,
siadły mu na nosie – bardzo dużym oście.
A na brodzie Ducha kwitły koniczyny,
pod nimi biedronki śpiewały: „Tańczymy!”
i razem ze świerszczem, który grał
poleczkę,
weszły na liść babki zatańczyć
troszeczkę.
Psotny wiatr cichutko bajał szmaragdowo
–
rozkołysał maki nad dmuchawca głową,
dał nurka w pokrzywy, połaskotał Ducha,
gdy strącił ze szczawiu żuka obżartucha.
Duch okrył się kocem gęstej, miękkiej darni
–
z ziół, kwiatów, traw różnych… I rosą się
karmił.
Spał… i spał spełniając najskrytsze
pragnienie:
biały brzuch ogrzewał słonecznym
promieniem.
A po przebudzeniu zrobił cztery skłony.
Poczuł się szczęśliwy, że stał się…
ZIELONY!
_
MamaCóra (Rymotka)
Uwagi mile widziane, bo pomagają :)
Polecam fajny wiersz dla dzieci Lili Blue "DUCH" http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/duch-59780
Komentarze (64)
Zenku 66 - witaj :)
Jeszcze jestem, ale zaraz uciekam. Jeszcze zdążę
PLUSZU 50 powitać Cię serdecznie na tej łące :)
Miłego dnia
Sypiesz jak z rękawa
Dziękuję za sugestie Pozdrawiam MAMA C
kolejny
w odbiorze przyjemny...
+ Pozdrawiam
Dziękuję karmag za poparcie dla ŁĄKODUSZKA :)
Na razie do zobaczenia, dzisiaj córka uczy mnie szyć
na maszynie. Ekscytujące zajęcie - szycie filcowych
przytulaków, idzie mi opornie :)
pogodny ten duszek pachnący ziołami z kolorowej łąki
:-)
pozdrawiam
Dziękuję wszystkim gościom za przeczytanie i
komentowanie rymowanki
:)
krzemnako - jesteś nieodzowna, skorzystałam z
podpowiedzi, ukłony
Bardzo fajna opowieść, ale nie byłabym sobą gdybym nie
wtrąciła swoich trzech groszy, np do drugiej strofy,
sugerując zamianę: "potańczyć troszeczkę" na np
"zaszaleć troszeczkę" i do czwartej sugerując pozbycie
się chociaż jednego "i" pisząc np "spełniając
najskrytsze pragnie:" zamiast "i spełniał...".
Może w finale napisać "bo stał się zielony" zamiast "i
stał się zielony"? Ale autorka najlepiej wie, co jest
dobre dla jej wiersza. Miłej soboty:)
witam, jest mi miło czytać Wasze wiersze. pozdrawiam
serdecznie :)
Bardzo mi się podoba :-) takie oswajanie z czymś
"niepojętym"w tym wypadku duchem :-)
Wielu boi się duchów, ale ten z wiersza milutki.Z
przyjemnością.
W Twoim stylu :)
wiersz świetny w smaku, jak wiosenna sałatka.
pozdrawiam :)
Zawsze czytam z wielką przyjemnością i uznaniem!
Pozdrawiam serdecznie :)
I powiało znowu wiosną, a tu lato zaraz,
dla tych co się w maju rodzą, będzie chyba kara.