Łakomie...
Usta przybrały w apetyt,
A oczy przejadły zachwyty,
Czy moja słabość do Ciebie
Ma jakieś szanse przy tym?
Więc troszkę wstyd mi za takie…
Wręcz, niepohamowanie,
Że jeść bym Cię mogła bez końca
Na obiad, kolację, śniadanie.
autor
Alicja
Dodano: 2005-01-12 08:34:14
Ten wiersz przeczytano 520 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.