[ Lala ]
Mojej lalce...
moja lala
ukrywa się przed słońcem
w moim łóżku
i nawet nocą
jej porcelanowych stópek
nie słyszę
zbyt jasno.
i jak przewraca się
i jak podnosi
jak niby włosy swoje
przeczesuje szczotką
i kładzie się na środku pokoju
zmęczona – udając że śpi
moja łysa lala
tylko czasem zapuka
z – wewnątrz
gdy zasnąć nie potrafię
a ja chwilami boję się
zaciskając wargi do krwi
że gdzieś obok mojej pościeli
cicho skrada się
by ze mną się zamienić
-------------------------------------------
----------------
Dowiedziałam się
że trzeba biec
między czwartą a piątą
stroną świata
by móc wiarygodnie spoglądać
na swoje dłonie
co w białej pianie się gniotą
uciszę trzęsienie ziemi
co roztańcza się po drugiej stronie
kuli ziemskiej
byś mógł z otwartymi oczami zasnąć
i razem ze mną podglądać
gwiazdy
Dowiedziałam się
że trzeba biec
między czwartą a piątą
stroną świata
już dziś.
pobiegnę za Tobą.
Za Twoim oddechem
Za ciasno by trzymać się
za ręce
Pobiegnę za Tobą
za nami pobiegnie Bóg
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.