Lalka z porcelany
Pewna dziewczynka bardzo zabawki kochała
Lalki, pluszowe misie – setki ich
miala
Każdy z nich do niej należy,
ich los w jej rękach leży
Decydowała, który do kosza, a który
bardziej kochany
Zbuntowała się raz pewna lalka z
porcelany
„Nie chcę być już własnością twoją
Od dziś biorę los swój w rękę swoją
Nie będę zależna już od twojej miłości
Będę teraz kroczyć ścieżkami
wolności”
Taki bunt nie mógł być przez dziewczynkę
tolerowany
Zezłościła się i rozbiła o podłogę lalkę z
porcelany
Nie masz głosu, zostaje tylko w cieniu
krycie
Otwórz oczy człowieku, takie jest życie
Komentarze (1)
znam jednego polityka,który zachowuje się jak ta
dziewczynka -pozdrawiam