LAMENT GÓRALSKICH DZIATKÓW...
Dla Ojca Świętego , Który tak kochał góry...
Nase syćkie małe dziatki...
z żalem Ci spiewają...
Abyś Łojce Święty godne miejsce
wśród njaświętszych zajął!!
Nase syćkie dziatki...
Płaczą Łojce Drogi...
Bo bez Ciebie Wielki Gazdo
syćkie ciężkie drogi...
Nase syćkie dziatki...
Śpiewm Cię żegnają,
abyś cuwoł ŁOjce Świety
jko łone tys cuwają!
Tyś nam Łojce drogą,
Tyś nadzieją i opoką...
Tyś nam Gazdą,opiekunem
cały świat Twe zejście opłakuje.
A Ty Łojce syćkich dziatków,
W niebie z Jezusieńkiem,
A my Łojce tu na ziemi
z sercem w pół pękniętem...
Już Ty Łojce nie psotaniesz
w nase górskie progi,
teraz w piknych wysokościach
na niebiańskich błoniach...
Już Ty Gazdo,nie odwiedzisz
swoich małych dziatek...
Tyla płacze już za Tobą...
Innych ojców, matek...
Już Ty Łojce nasz kochany
gór nie pobłogosławisz...
Teraz jeno z góry...będziesz
ziemię chwalił...
Ino smutek Łojce został,
żeś nas już opuscił...
Legnij łojce w spokój wieczny,
lekkie spoczywanie...
Ino czasem zerknij na swe
dziatkitak przez Ciebie ukochane...
Miłuj nasze serca...Jak
my Twoje wyzłacane...
Wyzłocone Łojce serce,
pełne syćkich cnót...
Twoja Łojce miłość i Twój
wielki trud...
Syćkie małe dziatki...
zgodnie się żegnają...
W imię Łojca Syna...
Już na zawsze spamiętają...
Wieczne spoczywanie Daj Mu Panie... Wszyscy Aniołowie...ciepło Go przyjmijcie... Nie zapomnij Ojcze Swięty, o nas tu na ziemi...będziemy żyli Twoim przesłaniem...A duch nasz odmieni, oblicze ziemi tej ziemi....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.