Lament samotnej matki
Maleństwo najdroższe,
sercu najbliższe kochanie.
Z miłości poczęte,
w samotności miałeś być wychowywane.
Upragnione, wyczekiwane.
Byłeś podporą w rozpaczy i smutku.
Teraz cię nie ma,
odebrali mi twoje krótkie życie.
Przerwali bicie małego serduszka nie
pytając mnie o zdanie.
Teraz opłakuję cię aniołku skazany na
śmierć przez okrótnych ludzi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.