Lampa
Zapal tę starą lampę kochany
na stole obrus z czerwonych róż
kolacja czeka, dymek z imbryka
rozpływa się pod sufitem tuż
już tańczą cienie, kwiaty przysnęły
a Ty ?
zapal tę starą lampę kochany
Pamiętasz? ... na starym strychu
znalazłam ją ... tam już umarła
a tu się tli.
Zapal tę starą lampę kochany
przywołaj duchy szczęśliwych
dni ...
a My ...
zapatrzeni w światło lampy
odnajdziemy stary klucz
więc proszę kochany
zapal lampę, zapal już.
Zapal tę starą lampę kochany
Pamiętasz?... na starym strychu
znalazłam ją ... tam już umarła
a tu się tli ...
Komentarze (6)
Ładny,sentymentalny obrazek namalowałaś...Pozdrawiam
serdecznie...
czyli jest nadzieja, miłość jeszcze nie zgasła, ładnie
i metaforycznie
Z tymi powtórzeniami wiersz mi pasuje na piosenkę.
Witaj...czytam.tyle w nim refleksji
zadumy..pozdrawiam+++
bardzo nastrojowy i ciepły wiersz.ma swój
niepowtarzalny klimat .podoba się bardzo pozdrawiam :)
Dla mnie smutny.