LANS - BALANS
Kiedyś znana "pisarka" z Limanowej,
na benefis poszła w "sukience" nowej,
tak przedziwnie ją układała,
nogę na nogę zakładała.
Media krzyczały o kreacji owej.
Kiedyś znana "pisarka" z Limanowej,
na benefis poszła w "sukience" nowej,
tak przedziwnie ją układała,
nogę na nogę zakładała.
Media krzyczały o kreacji owej.
Komentarze (36)
:))))
przynajmniej wiedzą do czego służy ogon. Do zakrywania
a nie robienia estrady :(
Pozdrawiam Ewę i Szeherezadę- cA jak C&A :)))
Masz rację:))) pieski są mądre :)))
Dziewczyny no lansujmy się :)))
Najciekawsze jest to, że często osoba lansująca się
tak właśnie niczego wielkiego nie zrobiła. Pustostan w
głowie, tylko kreacja od kogoś tam...ŚWIAT ZSZEDŁ NA
PSY, pieski się lepiej prezentują
To się wylansowała :)))) przypomniało mi się jak byłam
panienką wybrałam się z przyjaciółkami na prywatkę
kiedyś tak się mówiło tak mnie dziewczyny pośpieszyły
że nie włożyłam spódnicy w samych galotach wystąpiłam
przez moment :( dobrze że tylko kilka osób mnie
widziało - głupio mi było :( to dopiero był lans
Znaczy "król jest nagi", a 'pisarka' - też ubrana
inaczej? :))))
Elenka, dawaj link. Chcę okiem wniknąć, opływowe
kształty zarejestrować. To wszystko dla nauki, rzecz
jasna. Wyłącznie - dla nauki:))
Buziaki:::***