Las
Dokoła jest las
Wilgotny, ciemny, tajemny,
Jak z bajki, jak obraz senny.
Nad bagnem są złe czarownice,
Przeniosły mnie w inny czas
I warzą lubczyk, bylicę,
Szalej i belladonnę.
A drzewa porosły bluszczem.
(O mchach już nawet nie wspomnę.)
Wokoło kwitną paprocie,
A skrzaty w każdym wykrocie
Skarby schowane liczą,
Rusałka w jeziorze się pluszcze
I wabi mnie głosem słowiczym.
Ach! Kochać taką istotę!
Dziewczyna śliczna, jak z marzeń.
Skrzypy, paprocie, widłaki
Rosną wysoko, jak drzewa,
W górze fruwają żar-ptaki,
Jeden siadł na konarze.
Wyrwać mu pióro złote,
Czy może posłuchać, jak śpiewa?
I myślę tak sobie, że
Wyciągnę ręce ku słońcu,
A z nóg wypuszczę korzenie,
By nimi wczepić się w ziemię
I zostać drzewem szumiącym...
Chcę!
Komentarze (21)
Pięknie jest w Twoim zaczrowanym lesie, ja jednak nie
chciałabym być drzewem.
Sosna długowieczna - Metuzalem, ma ponad cztery
tysiace lat i jest najstarszym zyjącym na ziemi
organizmem. Czub jest suchy, żyje dzięki bocznym
gałęziom.
Czy tym drzewem chciałby być Autor? Ja chcę być jak ta
jarzębina z mojej dzisiejszej zachwili.
Pozdrawiam serdecznie:)
Czarodziejski świat z wiedźmami i rusałkami oraz
złocistym żar-ptakiem.A wiesz jak kochają wiedźmy?
Kiedyś napiszę :))
Drzewa umierają stojąc.
Proces trwa u jednych krócej, u innych
wiele lat- dęby umierają 30 lat.
To odpadnie najpierw jedna gałęź, konar.
Wiersz daje bardzo dużo do myślenia.
Kiedyś. Człowiek był cząstką natury, ale wyobcował
się. Może czas wrócić do źródeł?
Ba!