Las część szósta
Niektóre z drzew były tak wysokie, że
wierzchołki niknęły w nisko
zawieszonych chmurach, a przez gęste
konary
z trudem przebijały się promienie
słoneczne,
które patrząc się na świat, śmiały się
wraz z wiatrem.
Pod wieczór las opanowywał
przedwieczorny spokój.
Ptaki przestawały śpiewać, drzewa
szumiały tajemniczo do snu się
układając.
Przychodziła noc, ciemności
błyskawicznie
spowijały las, a nad polami po długim
dniu
strudzone słońce odchodziło w powodzi
różu i czerwieni.
Przepiękne kolory kwiatów,
zlewały się z zielonością traw.
Srebrny blask księżyca zmieniał łąkom
rosę w kropelki diamentów.
Błękit nocy spowijał delikatnie drzewa
kołysane śpiewem ptaków.
Cudny to był czas, pomimo że…
Cdn. Tessa50
A kiedy w tęczy na niebie
rozpoznasz kolorów życia odbicie,
to znaczy po
prostu,
że kochasz
życie.
Małgorzata Stolarska
Komentarze (39)
No i brawo, kolejny Teresko uroczy przekaz, uwielbiam
to ciepło pióra.
:D
Miłego
Przed chwila wróciłem ze spaceru po lesie w deszczu z
moja bokserką, a tu Twój tekst. Bardzo lubimy takie
spacerowanie. Łączę się w miłości do lasu:).
Piękne są te Twoje opisy przyrody. :) Ja tak nie umiem
:)
Pozdrawiam :)
las nocą bywa tajemniczy a zarazem piękny:)
miłego :)
Pobuszowałam po łące
wśród kwiatów które wyrażają uczucia...
Promiennego popołudnia Tereniu:)
lubię Twoje wersy czytać powoli i delektować się
każdym z nich.
Witaj Tesso.
Jestem zachwycona klimatem i obrazami, wyczuwa się
nawet, jak tu przyroda oddycha.
Cudowny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Pięknie i malowniczo.
Bardzo przyjemny tekst :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Stworzyłaś wspaniały i barwny klimat nadchodzącego
wieczoru w lesie.