A lata żal...
W powietrzu czuć jesień
w konarach drzew,
ochrą swój ślad zaznacza
wśród liści morza,
a mnie już szkoda
tych jasnych poranków
co lśniły jak zorza.
Prześniły się
bajeczne lata kolory,
jeszcze rozkoszna lilia
barwami się pyszni,
a mnie już żal
tych zaczarowanych nocy
utkanych z kwiatów wiśni.
Srebrną firanką pajęczyny
osnuta róża
desperacko wychyla
twarz do słońca,
ale jej pobladłe płatki
żałośnie wyczuwają
nieuchronny zapach końca.
Babiego lata nici
po polach się snują
a myśl samotna
gdzieś w niebo ulata,
wrzosy fioletem
ścielą się po łąkach,
to już powolne umieranie lata.
Komentarze (46)
dziękuję serdecznie wszystkim za odwiedziny,
pozdrawiam
smutna refleksja ale prawdziwa
mnie też jest żal ...cieszmy się tym pięknem dopóki
jeszcze trwa:-)
uroczy wiersz - pozdrawiam serdecznie:-)
Miło przeczytać ...
+ Pozdrawiam (:-)}
Ładnie, ARABELLO.
:)
Lato dziś przybyło.
Stanęło na brzegu
I tak zanuciło.
Miejcie lato z pogodą
I wycieczki z przygodą.
bardzo ładny wiersz, :)
lato pojawia się raduje i ogrzewa
po czym znika aby za rok sie pojawić
pozdrawiam
na szczęście lato jeszcze nie przeminęło, Twój wiersz
bardzo ładny, pozdrawiam
Stworzony przez Ciebie obraz jest naprawdę piękny o
zapach nie wspomnę to one mnie oczarowały?
Dobrze, że lato jeszcze jest w pełni a my możemy
delektować się tym, co nam przyroda ofiarowuje…
Pozdrawiam bardzo serdecznie i z uśmiechem:)
Bardzo ładnie o lecie. Wymieniłaś jego piękne
przywary. Pozdrawiam
Cudowny "motyl"....masz rację, żal lata, żal lat tych
nieskalanych brudem życia, lat w które wierzyliśmy, że
dobro to to dobro, a zło to zło...Przepiękny "motyl",
zmusza do refleksji.Dobrze, że w Tobie jest tyle dobra
i romantyzmu...Dziękuję za linka,...nie wiedziałem, że
powstańcy byli pod taką presją, być albo nie być! Tym
bardziej ich podziwiam, wielki hołd heroicznej walce o
polskość! Nadzieja w młodych, jak patrzyłem jak
upamiętniają powstanie to płakałem...Wierzę, że
wreszcie Polska, że My przejrzeliśmy wreszcie na oczy,
wreszcie...Dziękuję Ci.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam
:-)
i mnie jest szkoda....- pozdrawiam:):)
i nie jest szkoda lata, ładna melancholia -
pozdrawiam:)
Ładnie... a lata rzeczywiście żal...