Latarnia umarlych
W malutkiej kapliczce, gdzies na koncu
swiata,
w parkowym cieniu schowana,
stoi skromniutka umarlych latarnia
z prostego zeliwa odlana.
Kazdego razu, gdy dusza opuszcza
cialo zyciem zmeczone,
latarnia swym swiatlem smutnie to
obwieszcza,
do nieba wskazujac jej droge.
I kiedy nadejdzie kres mej wedrowki,
po tym nieszczesnym padole,
to chcialbym mila, tez z tym swiatelkiem
w ostatnia udac sie droge.
autor
szaamann
Dodano: 2009-09-29 14:59:07
Ten wiersz przeczytano 677 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
ze wspomnień latarnia chyba razem wtedy pójdą Piękny
wiersz+:)
podoba mi się ten wiersz...klimat jest dla mnie
(osobiście )niemelancholijny tylko smutny..pozdrawiam.
budzi refleksję... :-)ciekawe co na To Twoja miła