Latawce
W górze szybują piękne latawce
niosą marzenia prosto do nieba
głodny staruszek siedzi na ławce
je kromkę chleba
to owoc pracy dnia codziennego
w śmietnikach łatwo o taki plon
latawce z góry patrzą na niego
tam jego tron
dostał w ojczyźnie godny zasiłek
w aptece leki media czynsz płaci
z kubła na śmieci godny posiłek
starzy bogaci
siły opadły wypocznie w parku
swoją niedolę przekaże kawce
pora obiadu w starym zegarku
w górze latawce.
Komentarze (18)
piękny i bardzo mądry wiersz, chociaz taki smutny
ukłony
Wiersz piekny, temat smutny, refleksyjny. Pozdrawiam.
Żywy temat pięknie skrojony.Przykre to,że człowiek
daje z siebie wszystko przez wiele lat,a potem to już
tylko latawce,bo choć i one piękne,to na więcej
atrakcji go nie stać.Coraz wiecej biednych
emerytów.Sedeczności.
Witaj Henryku - młodzi tego nie dostrzegą co starzy
widzą i ta sytuacja nikogo nie obchodzi, ale wielu
jeszcze podzieli ten los staruszka. Dobry temat i
świetny wiersz. Pozdrawiam
Smutny temat wiersza...
A dla mnie "kawce" lepiej niż "ławce", bo kawka
też żywa jest, też obłoki i latawce może podziwiać za
darmo, o resztę- podobnie- musi się natrudzić;
dotykają podobnego, może z nią rozumie się bez słów...
To mały szczegół w wierszu, ale myślę, że przemyślany
i metaforycznie wierszowi służy. Obawiam się, że
coraz więcej nas odpoczywać będzie tylko w parkach-
młodsi zdążą ucieć, starsi będą zdani tylko na
siebie, a będzie ich coraz więcej na zasiłkach,
głodowych ewmeryturach, wydręczanych chorobami i z
fikcją w leczenie finansowane przez NFZ.
poruszający temat i świetnie napisane bardzo dobrze
się czyta pozdrawiam serdecznie twoje wiersze są
bardzo bardzo dobre aż zazdroszczę tej lekkości
lączenia wersów
poruszający temat i świetnie napisane bardzo dobrze
się czyta pozdrawiam serdecznie twoje wiersze są
bardzo bardzo dobre aż zazdroszczę tej lekkości
lączenia wersów
gorzkie słowa..........poruszający temat.
starzy bogaci ...gorzka refleksja
Poruszasz smutny temat. To przykre, że jest taka
rzeczywistość. Pozdrawiam.
Głowa do góry będzie lepiej, emerytura po 67 latach a
potem już tylko ten tron w niebie.
Wcale nierzadki obrazek - niestety. Smutna
rzeczywistość.
Bardzo smutny, lecz prawdziwy obraz z życia
przedstawiłeś. Wiersz ciekawie napisany, z
przyjemnością przeczytałam!