Lato
Mrozem w sercu wypisane
lato oklepane, niemal przemilczane
pełne uśmiechów i łez zasuszonych
lato ze snów nie do końca uśpionych,
które z krwią w mych płynie żyłach,
kiedy w rosie smutki swe topiłam,
kiedy po niebie anioły latały
niebiańskie pieśni na fujarkach grały
a róże pod oknem cichutko śpiewały
słońce za siódmą górą sypiało
Miałam tak wiele, a jednak zbyt mało
Księżyc gwiazdy zapalał ciemną nocą
nie mówił dlaczego, nie pytałam po co...
Mrozem w sercu wypisane
lato roztrzepane, niezdecydowane
pełne motyli roztańczonych
i spojrzeń głęboko znieczulonych
które śladami wiosny przybyło,
w którym się tyle cierpienia ukryło
Odeszło , zabrało ze sobą szum liści
i nigdy więcej już mi się nie przyśni
Kroplą deszczu spływa po mej twarzy
lato moich niespełnionych marzeń,
we wspomnieniach zanika
wiatr, świt, cień, skok pasikonika.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.