LATO
To już ostatni raz...
Więcej nic nie będzie.
To już ostatnie łzy...
Dobiegło końca szczęście.
Przecież tak miało być.
Już cię nie zobaczę...
Wciskam ci w dłoń list.
Odwracam głowę, płaczę...
I całujemy się jak dzieci,
została nam tylko chwila.
I odejdziemy w swoje strony
uczyć się zapominać...
Jeszcze zamykam oczy...
Jeszcze całujesz moje dłonie.
Biegnę do pociągu, krzyczę przez łzy:
" Bądź spokojny, nie zapomnę!"
Jeszcze całuję szybę,
jeszcze chcesz pociąg dogonić...
Skończyła się bajka, skończył się sen.
Wiem, że nigdy nie zadzwonisz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.