Lato
Lato pachnie skoszoną trawą,
miodem uli – lipca pozłotą,
pachnie ziarnem, co z pełnych kłosów
strugą w dłonie sypie się z ochotą.
Lato dźwięczy pszczół cichym graniem,
wiatrem w liści soczystej zieleni.
Lato tętni życiem tak mocno,
że nie wierzę w nadejście jesieni.
Więc gdy odlot szykując z ptakami,
lato wygasza swój trel radosny,
w tęczę wspomnień otulona ciepło,
tęskniąc, senna, oczekuję wiosny.
autor
sosna
Dodano: 2006-09-18 11:01:06
Ten wiersz przeczytano 823 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.