Lato
Wiem, że do lata daleko, ale mnie się śpieszy:)
Budził się letni poranek,
słonko na chmurce drzemało,
światłościami obudziło,
senne w cichości dospało.
Promyk wschodzącego słonka,
wplótł się w warkoczyk wierzbiny,
malwy w rosie wykąpane,
płot w kwiatuszkach i zieleni.
Słychać wróbli ćwierk radosny,
śpiewy ptaków w starych drzewach,
rześkie ciepło znów buchało,
nagły wiatr kurzem zawiewał.
Słońce skwarem przypiekało,
zebrały się czarne chmury,
wycie wichru rozdzierało,
błyskawice i pioruny.
Po burzy wyjrzało słońce,
połyskiwały kałuże,
w niebie kolorowa tęcza,
ziemia ożyła na dłużej.
Komentarze (33)
Lubię ciepełko i z przyjemnością przeczytałam ten
wiersz :) pozdrawiam cieplutko :)))
No i taki skwar był przez ostatnie dni...
Ładny wiersz, pozdrawiam :)
Ładnie o lecie, choć póki co wiosna przed nami, a ja
wiosnę lubię najbardziej, oby tylko było bezpiecznie,
a w lecie byśmy mogli spokojnie się przemieszczać,
dobrze by było żeby jeszcze przed latem...
Pozdrawiam serdecznie i świątecznie:)
Cieplutko z przyrodą, niech no te lato przywędruję jak
najszybciej.
;)
Ziemia ożyje na dłużej, jak skończy się ten koszmar z
koroną. Bądź zdrowa Grażyno.
pięknie
na myśl o tęczy ożywiłam się i uśmiechnęłam do niej
pozdrawiam serdecznie :)
Pozdrawiam, ciepło i serdecznie.;)
Sądzę, że większość z nas już marzy o lecie, które
ukaże nam w jakiej sytuacji w walce z koronawirusem
znajduje się nasz świat. Zacznie się coś zmieniać na
lepsze, czy najgorsze będzie dopiero przed nami?
Niestety, wiosną raczej się tego nie dowiemy. A wiersz
o lecie bardzo ładny - tylko chwalić. Serdecznie
pozdrawiam :)
Najpierw radosny wiosenny czas, a potem niech słonko
grzeje nas... dzisiaj pierwszy raz tego roku rankiem
śpiewał kos, pozdrawiam serdecznie :)
Mnie też się spieszy, ale dam szansę wiośnie. Niech
nam rozkwitnie w sercu.
Nie odzywałem się, bo dopiero od dzisiaj mogę
posiedzieć na beju.
Dziękuję za zaproszenie. Mam co prawda w maju jedną
komunię, ale jeśli tylko terminy się nie pokryją, to
na pewno przyjadę.
Pozdrawiam wiosennie ziomalko :):)
Wspaniały, moje klimaty, też tęsknie za tą piękną porą
roku. Pozdrowienia z życzeniami zdrówka :)
Więcej takich wierszy jak Twój i lato nie będzie miało
wyjścia.
Przeczytałem i się rozgrzałem, bo u mnie -15,
niestety.
Pozdrawiam serdecznie:)
Eee, nie tak znowu daleko, już tuż, tuż :-) :-)
Nie ma co się niecierpliwić, bo im dłużej się czeka,
tym większa z niego radość :-)Z podobaniem dla
wiersza, pozdrawiam letnim (jeszcze zeszłorocznym)
ciepełkiem :-)
Ładnie, pozytywnie:) czyli nie tylko mnie brakuje lata
Rozbudziłaś we mnie tęsknotę za ową porą roku. No cóż,
wiosna tuż tuż, a potem już lato:)
Pozdrawiam.
Marek