A lato było nawet wspaniałe
A lato było nawet wspaniałe,
termometr wskazał najwyższy słupek.
Ja jednak inne pragnienie miałem,
bo oglądałem szeregi dupek.
Te w samych mini,
te w krótkich szortach.
Szkody to czyni,
aż drży aorta.
A lato było nader gorące,
od słońca nawet wyrósł mi strupek.
Inne ja miałem pragnienie prące,
bo oglądałem szeregi dupek.
Te rozebrane,
te, choć nie całe.
Prawdy są znane,
żyły spęczniałe.
A lato było zbyt rozpalone,
na plaży tylko ja jeden głupek.
Choć pilnowany przez własną żonę,
to wciąż gapiłem się w rzesze dupek.
One chodziły,
za czymś schylały.
A moje żyły,
tylko pękały.
I tak przez całe to wstrętne lato,
samotnie tkwiłem, zwolennik grupek.
Wrażenie było miłą zapłatą,
tak mnie cieszyły wdzięki tych dupek.
Komentarze (4)
Bardzo zabawne.
Ciekawe czy dobrze, czy źle, że ja tych atrakcji aż
tak nie zauważam, pozdrawiam :)
Latem gdy wszystkim upał doskwiera, to takie
spojrzenie sensu nabiera... pozdrawiam - oczekujący
lata
Lubię żarciki, uśmiechnąłem się. Chociaż liczyłem na
bardziej fikuśne zakończenie.
ale mnie rozbawiłeś!!